Rząd sypie kontraktami. Idą tłuste lata polskiej zbrojeniówki

Ponad 500 mld zł ma wydać resort obrony na nowe uzbrojenie w latach 2021–2035. Już we wtorek podpisze umowę na zakup 96 śmigłowców bojowych AH-64E Apache. Ale na rządowych kontraktach zarobią także polskie firmy.

Aktualizacja: 13.08.2024 07:53 Publikacja: 13.08.2024 04:30

Wyrzutnia M903 w siedzibie 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej w Sochaczewie-Bieli

Wyrzutnia M903 w siedzibie 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej w Sochaczewie-Bieliceach

Foto: PAP/Paweł Supernak

Huta Stalowa Wola miała w poniedziałek swój wielki dzień. Ta wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka podpisała z Raytheon Polska, czyli częścią amerykańskiego giganta zbrojeniowego, kontrakt na produkcję 48 wyrzutni M903 do systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot. Wyrzutnie mają być dostarczone w latach 2027–2029.

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (2L), ambasador USA w Polsce Mark B

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (2L), ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski (2P), szef Programu Patriot Raytheon John Green (P) i członek Zarządu PGZ S.A. Arkadiusz Bąk (L) podczas podpisania umowy pomiędzy Hutą Stalowa Wola S.A. a Raytheon Polska na produkcję 48 wyrzutni M903

PAP/Paweł Supernak

Kontrakt na zakup sześciu baterii systemu Patriot

Już we wrześniu ubiegłego roku polski rząd w ramach procedury Foreign Military Sales podpisał z rządem amerykańskim kontrakt na zakup sześciu baterii systemu Patriot. W ich skład wchodzi właśnie 48 wyrzutni. Następnie rząd amerykański podpisał umowę z Raytheonem. Później ten koncern zlecił produkcję wyrzutni Hucie Stalowa Wola. Mogło do tego dojść, ponieważ HSW opanowała tę technologię przy kontrakcie na pierwsze dwie baterie (16 wyrzutni), który został podpisany w 2018 r. i do końca zrealizowany w ostatnich miesiącach.

Czytaj więcej

Pełna mobilizacja w polskiej fabryce broni. Wojna zmieniła ją nie do poznania

Nie znamy wartości kontraktu na wyrzutnie, ale duża część pieniędzy polskich podatników zostanie jednak za Atlantykiem. – Kluczowe jest, że to polski przemysł wyprodukuje sprzęt dla polskich Sił Zbrojnych i że ma szansę wejść w globalne łańcuchy dostaw – tłumaczy gen. Michał Marciniak, pełnomocnik ministra obrony narodowej do spraw budowy systemu zintegrowanej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. To oznacza, że gdy pojawią się nowi klienci na wyrzutnie systemu Patriot, to Amerykanie, wybierając dostawców wśród swoich kooperantów, będą brali pod uwagę także HSW. To nie gwarantuje zamówień, ale tworzy na nie szansę. Polskie wyrzutnie będzie można serwisować w rodzimym przemyśle. Z tego tytułu HSW będzie czerpać zyski przez lata. Warto zaznaczyć, że to nie jest pierwsza polska firma mająca swój udział w produkcji patriotów – od lat routery do tego systemu produkuje bydgoski Teldat.

Prezentacja pojazdów wojskowych po uroczystości podpisania umowy pomiędzy Hutą Stalowa Wola S.A. a R

Prezentacja pojazdów wojskowych po uroczystości podpisania umowy pomiędzy Hutą Stalowa Wola S.A. a Raytheon Polska na produkcję 48 wyrzutni M903

PAP/Paweł Supernak

Rząd kupi z AMZ Kutno kleszcze za 800 mln zł

Z kolei we wtorek w Inowrocławiu resort obrony podpisze umowę na zakup 96 śmigłowców AH-64E Guardian Apache z innym amerykańskim gigantem – Boeingiem. Jej wartość może przekroczyć nawet 40 mld zł. Te środki trafią za Atlantyk. Ale przy okazji tego kontraktu w ramach offsetu kupujemy technologię do obsługi tych statków powietrznych w Polsce – tak więc np. Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 w Łodzi pozyskają zdolności do „przeprowadzania przeglądów i napraw oraz remontów wybranych podzespołów AH-64E”. To oznacza, że przez kolejne 40 lat WZL-1 będą regularnie otrzymywały zlecenia związane z utrzymywaniem tej floty śmigłowców.

Czytaj więcej

Polska buduje wartą 54 mld zł tarczę powietrzną. Ochroni m.in. patrioty

Za to w środę ma być podpisana pierwsza wykonawcza umowa z AMZ Kutno na dostawę 28 lekkich opancerzonych transporterów rozpoznania (LOTR) Bóbr-3 za łącznie ok. 800 mln zł. Ten program nosi nazwę Kleszcz. Podpisana już w lutym umowa ramowa zakłada zakup aż 286 tego typu pojazdów.

System Patriot

System Patriot

PAP

Przychody polskiej zbrojeniówki już rosną

Te trzy przykłady są dobrą ilustracją żniw, które czekają polską zbrojeniówkę. W wyniku wojny na Ukrainie oraz radykalnego zwiększania polskiego budżetu na obronność (w sumie planowane wydatki w tym obszarze w 2024 r. to ok. 150 mld zł) już w ubiegłym roku dwaj najwięksi gracze polskiej zbrojeniówki mocno zwiększyli swoje przychody – PGZ o ponad 20 proc., do ponad 8 mld zł, a Grupa WB o blisko 140 proc., do prawie 1,5 mld zł. Biorąc pod uwagę, że plan modernizacji technicznej na lata 2021–2035, czyli dokument określający zakupy nowego uzbrojenia dla Wojska Polskiego, zakłada wydanie w sumie ponad 500 mld zł, a do tego dochodzi jeszcze m.in. plan zakupów środków materiałowych (PZŚM), czyli m.in. amunicji, który jest liczony w dziesiątkach miliardów złotych, widać, że strumień zamówień płynących do polskiego przemysłu obronnego będzie w najbliższych latach bardzo szeroki. Z jednej strony będą to bezpośrednie zamówienia do polskiego przemysłu – np. to na bojowe wozy piechoty Borsuk. Mamy kupić ok. 1,4 tys. tych pojazdów w różnych wersjach, co oznacza przychody na poziomie kilkudziesięciu miliardów złotych. Z drugiej strony powinna się zacieśniać nasza współpraca ze zbrojeniówką amerykańską czy brytyjską, co także będzie skutkować zamówieniami.

Czytaj więcej

PGZ zrobi superradar dla Patriotów

Brak współpracy z południowokoreańskim przemysłem

Ale w tej beczce zbrojeniowego miodu nie brakuje także dziegciu. Nie jest oczywistym, że polski przemysł wykorzysta tę szansę na radykalne zwiększenie zdolności produkcyjnych. Z kolei środki resortu obrony przeznaczane na badania i rozwój wyniosą w tym roku zaledwie nieco ponad 1 mld zł. A to dzięki dziś rozpoczynanym własnym pracom rozwojowym polska zbrojeniówka może mieć dobre produkty za 10 czy 15 lat. To właśnie taką drogę przebył borsuk. Kolejnym potencjalnym ryzykiem jest współpraca z przemysłem południowokoreańskim, a raczej jej brak. Mimo że podpisaliśmy umowy na dziesiątki miliardów na zakup czołgów K2, armatohaubic K9 czy samolotów FA-50, do tej pory poważna współpraca przemysłowa tak naprawdę się nie rozpoczęła.

Huta Stalowa Wola miała w poniedziałek swój wielki dzień. Ta wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka podpisała z Raytheon Polska, czyli częścią amerykańskiego giganta zbrojeniowego, kontrakt na produkcję 48 wyrzutni M903 do systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot. Wyrzutnie mają być dostarczone w latach 2027–2029.

Kontrakt na zakup sześciu baterii systemu Patriot

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Na system kaucyjny wydamy ponad 14 mld zł. Czy wejdzie aż dziewięciu operatorów?
Biznes
Totalne zwycięstwo UE nad Apple i Google. Komisarz płakała po wyroku
Biznes
Himarsy dla Polski. Nie będzie ich aż 500
Biznes
Azoty złożyły kolejne zawiadomienie do prokuratury
Biznes
TSUE ukarał gigantów technologicznych. Google i Apple muszą zapłacić miliardy
Biznes
O oszczędności w grupie Azoty będzie trudno