Lada chwila rząd podpisze megakontrakt o wartości 40 miliardów złotych

Za tydzień Ministerstwo Obrony Narodowej ma podpisać umowę na zakup 96 śmigłowców AH-64 Apache produkowanych przez amerykańskiego Boeinga. Jej wartość to ponad 40 mld zł.

Aktualizacja: 16.09.2024 13:06 Publikacja: 06.08.2024 04:30

MON ma podpisać umowę na zakup 96 śmigłowców AH-64 Apache

MON ma podpisać umowę na zakup 96 śmigłowców AH-64 Apache

Foto: Bloomberg

Zgodnie z planem kontrakt ma zostać podpisany 13 sierpnia, dwa dni przed świętem Wojska Polskiego. Śmigłowce AH-64E Apache Guardian są produkowane przez amerykański koncern Boeing i uznawane za jedne z najlepszych konstrukcji uderzeniowo-rozpoznawczych na świecie. Ale także za jedne z najdroższych.

Czytaj więcej

Apache, Chinooki i F-15. Długa lista amerykańskich zakupów

W Wojsku Polskim mają one zastąpić śmigłowce Mi-24, których wartość bojowa jest obecnie stosunkowo niska. – To jest obecnie najnowocześniejszy śmigłowiec uderzeniowy na Zachodzie, jego wartość jest nieporównywalna z Mi-24, on ma znacznie lepsze zdolności bojowe – wyjaśnia Bartosz Głowacki, redaktor naczelny magazynu lotniczego „Skrzydlata Polska”. – Pod względem użytkowania będzie to diametralna zmiana filozofii eksploatacji i szkoleń – przejście z systemu radzieckiego na amerykański. Podam taki przykład: kiedyś śmigłowiec miał sztywno wyznaczone czasy przeglądów, teraz będziemy je serwisować według faktycznego stanu zużycia, co pozwala na większą elastyczność eksploatacji i zmniejszenie kosztów eksploatacji – dodaje ekspert.

Ile Polska zapłaci za zakup śmigłowców Apache?

Umowa zakupu śmigłowców będzie dotyczyć także m.in. radarów, pocisków powietrze–ziemia AGM-114R2 Hellfire oraz przeciwlotniczych Stinger. Jej wartość maksymalna była szacowana przez Kongres USA na ok. 12 mld dolarów, czyli prawie 50 mld zł. Warto jednak pamiętać, że cena zakupu uzbrojenia to ok. 30 proc. tzw. cyklu życia produktu. Dlatego przez kolejne 40 lat wydamy jeszcze dwa razy tyle, czyli 80–100 mld zł na utrzymanie tych statków powietrznych w sprawności, tzw. MLU – midlife upgrade, czyli modernizację, szkolenia, itd. To oznacza, że tylko utrzymanie śmigłowców AkH-64E Apache będzie kosztować Wojsko Polskie aż… 2 mld zł rocznie.

Czytaj więcej

Wojna postawiła polską zbrojeniówkę na baczność. Oddaliśmy sprzęt za 3,5 mld euro

Dlatego kontrowersje budzi to, że kupujemy aż 96 sztuk takich statków powietrznych. To będzie potężne obciążenie dla budżetu resortu obrony, który – mimo że jest duży – tego typu wydatków ma coraz więcej. Np. tylko na różnego rodzaju programy obrony powietrznej mamy wydać do 2035 r. w sumie ok. 240 mld zł.

Kiedy pierwsze apache trafią do Polski?

Zgodnie z zapowiedziami przedstawiciela Boeinga pierwsze nowe statki powietrzne mają trafić do Wojska Polskiego ok. cztery lata po podpisaniu umowy, czyli w 2028 r. Ale resort obrony ogłaszał, że zapewnimy sobie tzw. zdolności pomostowe, czyli „pożyczymy” używane śmigłowce AH-64 od armii amerykańskiej. To ma pozwolić na szybsze szkolenie polskich pilotów, ale przede wszystkich obsługi technicznej. Taka umowa międzyrządowa powinna zostać zawarta w najbliższym czasie. Założenia były takie, że pierwsze cztery śmigłowce trafią do Polski jeszcze w tym roku, a kolejne cztery w przyszłym. Najpewniej po otrzymaniu kontraktowanych właśnie statków powietrznych zwrócimy Amerykanom maszyny, które wkrótce trafią nad Wisłę.

Zakup śmigłowców Apache: Polska podpisała dwie umowy offsetowe warte miliard złotych

Przyszłotygodniowe podpisanie umowy na zakup 96 śmigłowców AH-64E Guardian to zwieńczenie procesu, który rozpoczął się w 2022 r. Ówczesny minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przekazał amerykańskiemu rządowi zapytanie ofertowe w ramach tzw. procedury Foreign Military Sales.

Kolejnym krokiem była zgoda na taką transakcję amerykańskiego Kongresu. To nastąpiło w sierpniu ubiegłego roku.

Czytaj więcej

Janusz Zemke, były wiceszef MON: Finansowanie polskich zbrojeń tonie w gęstej mgle

By móc podpisać samą umowę wcześniej, trzeba było podpisać umowy dotyczące offsetu, czyli zakupu technologii. Wczoraj resort obrony podpisał dwa tego typu dokumenty. Pierwszy ma wartość ok. 400 mln zł i został zawarty z Boeingiem. Dotyczy siedmiu tzw. zobowiązań offsetowych. M.in. Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 pozyskają zdolność do przeglądów śmigłowców, Wojskowa Akademia Techniczna będzie szkolić w obsłudze tych statków inżynierów i personel techniczny. Na transferze wiedzy skorzysta także Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne, które tak jak WZL wchodzi w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

– Podpisanie umowy offsetowej stanowi ważny krok w procesie pozyskiwania śmigłowców AH-64E Apache przez Siły Zbrojne RP. Jesteśmy zaszczyceni, że możemy dalej rozwijać nasze dotychczasowe partnerstwo z Polską. Naszym celem jest zapewnienie długoterminowego sukcesu floty Apache poprzez współpracę z Siłami Zbrojnymi, polskim przemysłem i uniwersytetami – stwierdziła wczoraj Christina Upah, wiceprezes Boeinga ds. programów śmigłowców szturmowych.

Druga umowa została zawarta między MON i GE Aerospace. Dotyczy ona sześciu zobowiązań offsetowych, a jej wartość to ok. 530 mln zł. „Na jej podstawie WZL-1 będą zapewniać licencjonowaną obsługę MRO silników T700/CT7, w które będą wyposażone śmigłowce Apache, jak również śmigłowce Sikorsky S70i Black Hawk i AW 149 firmy Leonardo, które są eksploatowane przez Siły Zbrojne RP” – informują przedstawiciele koncernu. Obsługa MRO dotyczy m.in. przeglądów i napraw, a liczba śmigłowców z takimi silnikami w Wojsku Polskim może dojść do nawet dwustu statków powietrznych. – Taka współpraca z WZL-1 i WAT będzie kluczowa dla zapewnienia Polsce odpowiednich zdolności i zasobów, aby obsługiwać rozrastającą się polską flotę wyposażoną w silniki GE Aerospace – wyjaśniała z kolei Rita Flaherty, wiceprezes, global sales & business.

Czytaj więcej

Apacze popilnują NATO i Białowieży

Offset Apache pełen kontrowersji

– Każda umowa zakupu uzbrojenia powinna być poprzedzona offsetem, tak by wzmacniać możliwości przemysłu polskiego – mówił podczas podpisania wiceminister obrony Paweł Bejda. Warto jednak pamiętać, że offset to tylko jeden ze sposobów pozyskiwania technologii i przez wielu jest on uznawany za najdroższy.

Polskie doświadczenia z offsetem są dosyć kontrowersyjne. Do tych pierwszych należały związane z zakupem samolotów F-16 na początku XXI wieku. Tak po latach oceniła to Najwyższa Izba Kontroli: „Jedynie co czwarty ze zrealizowanych projektów spełnia oczekiwania, tj. przyczynia się do modernizacji polskiej gospodarki i restrukturyzacji konkretnych przedsiębiorstw”.

Ale problemy mieliśmy także po tym, gdy w 2018 r. podpisaliśmy umowę na zakup dwóch pierwszych baterii systemu Patriot od koncernu Raytheon. Umowy wykonawczej na offset nie byliśmy wówczas w stanie podpisać przez ponad dwa lata – negocjacje znacznie utrudniało to, że właściwa umowa zakupu była zawarta już wcześniej. Dlatego teraz została zmieniona kolejność: przy kontraktach z offsetem, by podpisać właściwą umowę zakupu, najpierw trzeba podpisać te związane z offsetem.

Z kolei brak udanego zakończenia negocjacji dotyczących offsetu stał się formalnym powodem dla niepodpisania umowy na zakup śmigłowców Caracal z Airbusem.

Zgodnie z planem kontrakt ma zostać podpisany 13 sierpnia, dwa dni przed świętem Wojska Polskiego. Śmigłowce AH-64E Apache Guardian są produkowane przez amerykański koncern Boeing i uznawane za jedne z najlepszych konstrukcji uderzeniowo-rozpoznawczych na świecie. Ale także za jedne z najdroższych.

W Wojsku Polskim mają one zastąpić śmigłowce Mi-24, których wartość bojowa jest obecnie stosunkowo niska. – To jest obecnie najnowocześniejszy śmigłowiec uderzeniowy na Zachodzie, jego wartość jest nieporównywalna z Mi-24, on ma znacznie lepsze zdolności bojowe – wyjaśnia Bartosz Głowacki, redaktor naczelny magazynu lotniczego „Skrzydlata Polska”. – Pod względem użytkowania będzie to diametralna zmiana filozofii eksploatacji i szkoleń – przejście z systemu radzieckiego na amerykański. Podam taki przykład: kiedyś śmigłowiec miał sztywno wyznaczone czasy przeglądów, teraz będziemy je serwisować według faktycznego stanu zużycia, co pozwala na większą elastyczność eksploatacji i zmniejszenie kosztów eksploatacji – dodaje ekspert.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł Obronny
Nowy sieciocentryczny SuperApache już po pierwszych testach
Modernizacja Sił Zbrojnych
Apache, Chinooki i F-15. Długa lista amerykańskich zakupów
Biznes
Pekin zakazał swoim koncernom motoryzacyjnym budowy fabryk w Rosji
Biznes
Infrastruktura KGHM jest zabezpieczona. Wiceprezes: wszystkie zakłady pracują bez zakłóceń
Biznes
MON podpisuje offset za miliard złotych. Chodzi o śmigłowce Apache