Postępowanie dotyczy ewentualnej zmowy cenowej za świadczone usługi obu firm w okresie przed przejęciem firmy hiszpańskiej przez Niemców w 2022 r. Konkretnie Bruksela podejrzewa je, że porozumiały się co do geograficznego podziału rynków, na których chcą działać albo wymieniły się wrażliwymi informacjami, dotyczącymi strategii handlowych, cen, zdolności rynku, kosztów, charakterystycznych produktów.
Komisja obawia się też, że obie firmy mogły porozumieć się, że nie będą wzajemnie podbierać sobie pracowników w okresie od 2018 do 2022 r., czyli od objęcia przez Niemców mniejszościowego udziału w Glovo do czasu przejęcia pełnej kontroli na firmą hiszpańską. Komunikat Brukseli podkreślił, że podjęcie takiego postępowania wyjaśniającego nie przesądza o naruszeniu zasad uczciwej konkurencji przez firmy objęte takim postępowaniem.
Delivery Hero wyraziła gotowość pełnej współpracy z Komisją, oświadczyła, że przestrzega obowiązujących norm i przepisów. Sąd w Hiszpanii wymierzył we wrześniu 2022 firmie Glovo grzywnę 80 mln euro za zatrudnianie pracowników na czarno, co naruszało kodeks pracy — odnotowana AFP.
Niemiecką Delivery Hero założyli w 2011 r. w Berlinie Niklas Estberg, Łukasz Gadowski, Markus Fuhrmann i Kolja Hebenstreit. Firma współpracuję z restauracjami, sklepami i partnerami, ma też 932 małe magazyny w strategicznie położonych miejscach, a z pomocą sieci rowerzystów rozwozi wszystko, co klienci zamawiają: dania gotowe, zakupy ze sklepów, kwiaty, lekarstwa, poranną kawę. Jest obecna w ponad 70 krajach na czterech kontynentach, należą do niej firmy zależne: Glovo, foodora, PedidosYa, Yemeksepeti.
Glovo z siedzibą w Barcelonie założyli w 2014 r. Oscar Pierre, Sacha Michaud, Miguel Vicente i Gerard Olivo. Firma świadczy usługi kurierskie na żądanie: kupuje, odbiera i dostarcza produkty zamówione z użyciem aplikacji mobilnej, głownie dania gotowe. Jest już obecna w 25 krajach na świecie, w tym w 13 europejskich, głównie na południu i na wschodzie kontynentu, także w Polsce.