Majątek „nieprzyjaznych” osób, firm i organizacji przejmie rosyjskie państwo — wynika z ustawy podpisanej w ostatni piątek przez Władimira Putina. Wejdzie w życie 180 dni po opublikowaniu w piątek, 4 sierpnia 2023 r. Nowe prawo pozwoli rosyjskim bankom i innym instytucjom finansowym na blokowanie transakcji aktywami zagranicznych organizacji i osób objętych sankcjami.
Czytaj więcej
Rosjanie na razie nie mają planów przejmowania majątku zagranicznych firm. A Danone i Carlsberg "musiały zostać ukarane". Sam Władimir Putin zapewnia, że Rosja jest przyjaźnie nastawiona do zagranicznych firm.
Jak wynika z ustawy Moskwa będzie miała prawo zamrozić fundusze i własność podmiotów prawnych kontrolowanych przez zagranicznych obywateli i organizacje, przeciwko którym Rosja nałożyła „specjalne środki gospodarcze”, jak określane są w tym kraju sankcje. Ogranicza także transakcje finansowe przeprowadzane „w interesie” obłożonych sankcjami cudzoziemców. A lombardy, mikropożyczkodawcy i bukmacherzy są wymieniani jako niektóre z innych instytucji finansowych, którym zakazano prowadzenia operacji z obcokrajowcami objętymi sankcjami kolei bank centralny Rosji został upoważniony tą samą ustawą do nałożenia sześciomiesięcznych ograniczeń prowadzenia działalności na te instytucje finansowe, które zostaną uznane za naruszające „specjalne środki gospodarcze”.
W tej ustawie jest jednak nie tylko kij, ale i marchewka. Tyle, że malutka. Bo jednocześnie cudzoziemcy objęci sankcjami mogą otrzymywać pensje, emerytury i inne dodatki na swoje rosyjskie konta bankowe. Ich wydatki będą ograniczone do 10 000 rubli (100 dolarów) na członka rodziny miesięcznie.
Czytaj więcej
Unilever, który od ponad roku jest ostro krytykowany za pozostanie w Rosji, poinformował, że wciąż rozważa trzy opcje swojej przyszłości biznesowej w Rosji, wciąż zastanawia się czy porzucić, sprzedać lub utrzymać tam swoją działalność.