SUV-y stały się światowym przebojem. Volkswagen szacuje, że w 2020 roku ich globalna sprzedaż sięgnie 21 mln, czyli wzrośnie o 30 proc. w stosunku do 2015 roku. Na europejskim rynku SUV-y zdobyły 22,5 proc. i zdetronizowały hatchbacki, których udział sięgnął niecałych 22 proc. i był o 0,7 punktu proc. mniejszy niż rok wcześniej. Jak wynika z danych brytyjskiej firmy zajmującej się analizą rynków JATO Dynamics, z salonów dealerskich wyjechało 3,2 mln SUV-ów, o 24 proc. więcej niż w 2015 roku. Wśród modeli z podwyższonym zawieszeniem było niecałe pół mln SUV-ów średniej wielkości, 1,2 mln segmentu B oraz 1,28 mln kompaktowych aut.
Właśnie w tym segmencie pojawił się nowy gracz – VW Tiguan drugiej generacji. Przedstawiciele marki liczą, że powtórzy on sukces pierwszego Tiguana, który od momentu premiery w 2007 roku znalazł nabywców na 2,8 mln egzemplarzy. Tiguan należy do najpopularniejszych modeli marki, obok Golfa, Passata i Polo.
– Samochód nie będzie tak popularny wśród flot jak Passat, gdzie stosunkowo często w ramach jednego zamówienia sprzedawaliśmy nawet 50-100 sztuk – przypuszcza rzecznik marki Tomasz Tonder. – Będą to raczej indywidualne zakupy osób z kierownictwa firm – dodaje rzecznik.
Nowy Tiguan jest o 6 cm dłuży, o 3 cm szerszy i o 3,3 cm niższy od poprzednika. Rozstaw osi wzrósł o 7,7 cm do 2681 mm, powiększając o 29 mm przestrzeń na nogi pasażerów zajmujących miejsca na tylnej kanapie. Współczynnik oporu powietrza Cx wynosi 0,37.
Siedzisko fotela kierowcy zostało podniesione w stosunku do schodzącego modelu o 8 mm. Z kolei tylną kanapę można przesuwać o 180 mm. Przy maksymalnym przesunięciu do przodu pojemność bagażnika wynosi 615 mm, o 145 litrów więcej niż u poprzednika. Po złożeniu oparcia tylnej kanapy pojemność wzrasta do 1655 litrów.