Harleye bez „dopalaczy”

Harley-Davidson zgodził się zapłacić 12 mln dolarów grzywny i zaprzestać sprzedawania dodatkowego wyposażenia, które zwiększa emisje spalin — podał resort sprawiedliwości USA

Publikacja: 21.08.2016 15:08

Harleye bez „dopalaczy”

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Molga Bartłomiej Molga

Osiągnięta ugoda pozwala administracji odstąpić od ścigania producenta kultowych jednośladów z Milwaukee za sprzedanie od 2008 r. 340 tys. super tunerów, które skażały środowisko bardziej od normy zgłoszonej przez producenta do Agenci Ochrony Środowiska EPA i zatwierdzonej przez nią.

Harley nie przyznał się do winy (urządzenie produkuje ktoś inny), w oświadczeniu nie zgadza się ze stanowiskiem rządu, że to specjalne rozwiązanie zostało zaprojektowane i ma być sprzedawane jedynie do użytku w zawodach. Firma dodała, że ugoda „jest kompromisem w dobrej wierze z EPA w obszarach prawa, które odmiennie interpretujemy, zwłaszcza co do twierdzenia EPA, że bezprawne jest modyfikowanie przez kogokolwiek certyfikowany pojazd, nawet jeśli byłby używany wyłącznie w zawodach na zamkniętej trasie poza drogami publicznymi".

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Biznes
Negocjacje UE i USA w sprawie ceł – czy dojdzie do porozumienia?
Biznes
Lucyna Stańczak-Wuczyńska: Jesteśmy w punkcie krytycznym
Biznes
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę
Materiał Promocyjny
Zwiększyć poziom zainteresowania zielonymi inwestycjami
Materiał Promocyjny
Deregulacja priorytetem polskiej prezydencji