Technologia ta staje się coraz bardziej konkurencyjna względem innych
zeroemisyjnych źródeł energii, jak energetyka jądrowa. Budowa 1 GW w
technologii offshore już teraz jest porównywalna z budową 1 GW w lądowej
energetyce wiatrowej. Koszty sięgają średnio około 14 mld zł. Należy
jednak pamiętać, że to szacunki, a koszt każdej elektrowni uwarunkowany
jest lokalizacją, dostępnością do sieci czy krajowego łańcucha dostaw.
Biorąc pod uwagę trudności z pozyskaniem finansowania na budowę
elektrowni jądrowej, nowa, coraz bardziej powszechna, dostępna i
atrakcyjna cenowo wydaje się energetyka wiatrowa na morzu. Według
analizy ośrodka analitycznego BloombergNEF koszt morskiej energii
wiatrowej spadł o 58 proc. w ciągu nieco ponad dziesięciu lat, ze 190
dol./MWh w drugiej połowie 2009 r. do 78 dol./MWh w pierwszej połowie
2020 r. Ten spadek postępuje coraz szybciej. Światowe ceny referencyjne
dla morskiej energii wiatrowej spadły w 2019 r. o 32 procent rok do
roku. Z tego punktu widzenia nie bez znaczenia jest także stopień
wykorzystania mocy w morskiej energetyce wiatrowej – jest bardzo wysoki i
obecnie sięga powyżej 45 proc. W przypadku lądowych farm wiatrowych
ten współczynnik sięga średnio powyżej 30 proc.
Morskie farmy wiatrowe to jeden z najszybciej rozwijających się
sektorów energetyki w Europie. Rosnąca efektywność i niski poziom
oddziaływania na środowisko sprawiają, że technologia ta dostarcza już
czystą i konkurencyjną cenowo energię elektryczną milionom
Europejczyków. Na wodach 11 krajów zainstalowanych jest obecnie ponad 20
GW morskiej energii wiatrowej, z czego około 2,2 GW znajduje się na
obszarze Morza Bałtyckiego. Jego całkowity potencjał szacowany jest
przez ekspertów na 83 GW, co stanowi blisko dwukrotność wszystkich mocy
zainstalowanych obecnie w Polsce.
PKN ORLEN, jako jedna z największych firm elektroenergetycznych w
kraju, posiada już od blisko dziesięciu lat pozwolenie lokalizacyjne dla
własnego projektu. Jednak musiała minąć blisko dekada, zanim kolejne
rządy podjęły działania legislacyjne, które stworzyły niezbędne
regulacje dla takich projektów także nad Bałtykiem. Projekt morskiej
farmy wiatrowej Baltic Power to obecnie jeden z najszybciej rozwijanych
tego typu projektów na Bałtyku. Na obszarze zlokalizowanym ok. 23 km od
brzegu, na wysokości Łeby i Choczewa, docelowo stanie ponad 70 turbin
wiatrowych o minimalnej mocy 12 MW. Morska farma wiatrowa Baltic Power o
mocy zainstalowanej do 1200 MW będzie w stanie docelowo dostarczać
czystą energię dla około miliona gospodarstw domowych rocznie przez
ponad 25 lat. Przy realizacji projektu ORLEN współpracuje z kanadyjskim
graczem Northland Power. Dzięki tej współpracy zdobywa niezbędne
doświadczenie, które chce wykorzystać przy realizacji kolejnych
inwestycji offshore wind. Współpraca obejmuje przygotowanie, budowę i
eksploatację farmy o maksymalnej łącznej mocy do 1,2 GW. Według założeń
inwestycyjnych zostanie ona objęta 25-letnim systemem wsparcia w ramach
kontraktu różnicowego. W ramach wspólnego projektu Baltic Power
Northland Power zarządza 49 proc. udziałów w spółce poprzez podwyższenie
jej kapitału zakładowego. Pozostałe 51 proc. udziałów pozostanie w
posiadaniu PKN ORLEN. Morska farma wiatrowa Baltic Power jest kluczowym
projektem Grupy ORLEN wpisującym się w budowę czystej, niskoemisyjnej
gospodarki.
PKN ORLEN podkreśla, że morska energetyka wiatrowa jest jednym z
filarów strategii. Koncern chce do 2030 r. zainwestować w nisko- i
zeroemisyjne projekty energetyczne, w tym w offshore, 47 mld zł. Zgodnie
z przyjętym harmonogramem rozpoczęcie budowy farmy planowane jest na
rok 2024, a jej oddanie do użytku na 2026 r. Koncern podpisał także z GE
Renewable Energy umowę o współpracy technologicznej, która ma wesprzeć
rozwój polskiego sektora morskiej energetyki wiatrowej. Poprzez jego
realizację GE Renewable Energy będzie dążyć do stworzenia w Polsce
miejsc pracy, wspierając rozwój krajowego łańcucha dostaw dla całego
przemysłu morskiej energetyki wiatrowej. ORLEN wystartuje także w
wyścigu o kolejne pozwolenia lokalizacyjne dla morskiej energetyki
wiatrowej, które będą przyznawane w przyszłym roku. Projekt Polityki
Energetycznej Państwa wskazuje potencjał i zakłada rozwój morskiej
energetyki wiatrowej na obszarze Polskiej Wyłącznej Strefy Ekonomicznej
Morza Bałtyckiego o mocy ok. 5,9 GW w 2030 i do ok. 11 GW w roku 2040.
Morskie farmy wiatrowe na Bałtyku mają szansę odegrać kluczową rolę w
transformacji energetycznej Polski, przyczynić się do zwiększenia
bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz pomóc w walce z
zanieczyszczeniami powietrza.
Krajowy łańcuch dostaw
PKN ORLEN podejmuje także działania zmierzające do zwiększania
udziału polskich firm w budowie nowej gałęzi gospodarki. W ostatniej,
grudniowej konferencji dla firm zainteresowanych współpracą i rozwojem w
sektorze morskiej energetyki wiatrowej wzięło udział 600 osób
reprezentujących 369 firm i instytucji. Budowa silnego łańcucha dostaw
jest obecnie jednym z najważniejszych działań zmierzających do
rozpoczęcia tej strategicznej dla sektora energetyki inwestycji, a
Baltic Power będzie dążył do zaangażowania polskich firm na poziomie od
20 do 30 proc. kosztów inwestycyjnych.
Materiał powstał we współpracy z PKN ORLEN