General Electric od co najmniej kilku miesięcy sygnalizował iż chce sprzedać swój dział AGD produkujący sprzęt kuchenny oraz pralki na potrzeby rynku amerykańskiego. Nabywcą ostatecznie ma zostać szwedzki Electrolux, który chce wyłożyć 3,3 mld dol.
To kolejna duża transakcja na rynku AGD – w lipcu ogłoszono, że 60,4 proc. akcji włoskiej grupy Indesit za 760 mln euro przejmie amerykański Whirlpool. Na ostatniej prostej rozpatrywana była także oferta Electrolux, ale amerykanie okazali się lepsi.
Teraz Szwedzi na otarcie łez dostali szansę na wzmocnienie swoich amerykańskich operacji, gdzie producenci generują znacznie wyższe niż choćby w Europie marże. Rynek jest także znacznie mniej podatny na wszelkie kryzysowe zawirowania.
- To historyczny moment, wchodzimy na zupełnie nowy poziom. Wysokiej jakości sprzęt GE w połączeniu z naszą doskonale znaną marką umocni naszą pozycję w Ameryce Północnej – wyjaśnia w komunikacie Keith McLoughlin, prezes Electrolux. Podkreślił, że to największe przejęcie zrealizowane w historii tej firmy.
Dział AGD GE ma centralę w Louisville w stanie Kentucky. 90 proc. przychodu generuje na rynku północnoamerykańskim i ma w ofercie pełen zakres sprzętu oraz także urządzenia do filtrowania wody, klimatyzatory itp. Do firmy należy dziewięć zakładów w sumie zatrudniających 12 tys. osób.