Materiał partnera: BOŚ
Pierwsze raporty CSR, czyli wykraczające poza sprawozdawczość stricte finansową, największe przedsiębiorstwa i wybrane instytucje finansowe w Polsce publikowały już w pierwszej dekadzie tego wieku. Jednak wyraźne przyspieszenie i wzrost znaczenia raportowania danych niefinansowych obserwujemy od około sześciu lat.
Stało się tak za sprawą Unii Europejskiej, która w 2014 roku uchwaliła dyrektywę dotyczącą ujawniania informacji niefinansowych (Non-Financial Reporting Directive, NFRD). Została ona wdrożona do polskiego systemu prawnego w 2017 roku poprzez nowelizację ustawy o rachunkowości.
Od tego czasu regulacje w obszarze raportowania niefinansowego i zakres danych, do ujawniania których zobowiązane są firmy, zostały znacząco rozbudowane. Należy tu wspomnieć przede wszystkim o przyjętej w 2022 roku dyrektywie dotyczącej sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju (Corporate Sustainability Reporting Directive, CSRD). Począwszy od sprawozdań za 2024 rok, wprowadzi ona nowe obowiązki i nowe standardy raportowania zrównoważonego rozwoju obejmujące coraz większe grono spółek.
Zmiana paradygmatu
Trzeba przy tym podkreślić, że zmiana podejścia do raportowania i zakresu ujawnianych danych nie wynika bynajmniej z nieracjonalnej woli unijnych urzędników nakładania na przedsiębiorstwa coraz to nowych obowiązków. Nowe regulacje są przede wszystkim odzwierciedleniem zmieniającego się już od jakiegoś czasu paradygmatu rozwoju gospodarczego, gdzie osiągane wyniki finansowe nie są jedynym, czy nawet nie są najważniejszym parametrem oceny działalności danego podmiotu. To także element polityki klimatycznej Unii Europejskiej (i nie tylko), której cele bez aktywnej roli i wysiłków sektora prywatnego byłyby niemożliwe do osiągnięcia.