- To, co osiągnięto o świcie we wtorek 21 lipca jest szansą i możliwością, że doprowadzimy do unii bankowej i do znacznie większej konsolidacji transgranicznej. Będzie to wymagać zmian, ale sądzę, że są one dziś bardziej możliwe niż wczoraj — powiedziała Reuterowi podczas wideokonferencji.
Opinię szefowej drugiego banku w strefie euro pod względem kapitalizacji rynkowej wygłosił dzień wcześniej wiceprezes EBC, Luis de Guindos, który spodziewa się, że banki przystąpią w najbliższych tygodniach lub miesiącach do konsolidacji w krajach i przez granice. Konsolidacja jest nieuchronna, aby banki w strefie euro mogły uzyskać efekt skali, ale niska wycena i różne ramy prawne w poszczególnych krajach utrudniają takie operacje. Rentowność sektora bankowego w strefie euro jest niska, a recesja w regionie pogorszy tylko ich perspektywy, wynikające częściowo z wyższych odpisów na przeterminowane pożyczki wynikające z pandemii.