15 lat temu zbankrutował bank Lehman Brothers, co stało się katalizatorem globalnego kryzysu finansowego. Kryzys ten, w swojej najostrzejszej rynkowej fazie, trwał do marca 2009 r., ale jego skutki były odczuwalne jeszcze przez wiele lat. Jednym z jego odprysków był m.in. kryzys strefy euro.
Choć doprowadził on do dużych zmian w polityce gospodarczej na całym świecie (m.in. do łatwiejszego sięgania przez rządy po pakiety stymulacyjne, a przez banki centralne po niekonwencjonalną politykę pieniężną), to pod wieloma względami wydaje się być już odległym wspomnieniem. Wszak został przyćmiony m.in. przez dużo większy wstrząs, jakim był kryzys towarzyszący Covid-19. O ile bowiem w 2009 r. gospodarka świata skurczyła się tylko o 0,1 proc., a PKB USA spadł o 2,6 proc., to w 2020 r. straciły one po 2,8 proc. Nie ma też wątpliwości, że gospodarka świata i rynki finansowe mocno zmieniły się w ciągu ostatnich 15 lat. W 2008 r. nie istniały niektóre klasy aktywów finansowych, choćby kryptowaluty.