Mniej bankowych ofert obligacji

Będzie mniej okazji do kupna wysoko oprocentowanych papierów, które cieszyły się dużym powodzeniem w 2016 r.

Publikacja: 28.02.2017 19:45

Ubiegły rok był jednym z najlepszych w ostatnich latach pod względem wartości obligacji oferowanych publicznie przez banki – w ramach 11 publicznych emisji pozyskały 610 mln zł, czyli znacznie więcej niż 85 mln zł w 2015 r., pochodzących z tylko dwóch serii Getin Noble Banku. Z danych Navigator DM wynika, że w poprzednich latach rynek ten w Polsce był zdominowany właściwie tylko przez jednego gracza – GNB – i jego emisje były warte w 2014 r. 261 mln zł, w 2013 r. 780 mln zł, zaś w 2012 r. – 770 mln zł. Wygląda na to, że w tym roku, po odmianie, która przyszła w 2016 r., inwestorzy indywidualni znów będą mieli do wyboru tylko GNB.

Na pewno Getin

Wprawdzie GNB w 2016 r. także był największym graczem (wyemitował osiem serii obligacji w wysokości 340 mln zł), ale inwestorzy mieli też do wyboru papiery podporządkowane Aliora (zebrał po 150 mln zł i 70 mln zł) oraz Banku Pocztowego (50 mln zł). Wszystkie te oferty rozchodziły się na pniu, ale ten rok pod względem publicznych obligacji podporządkowanych banków zapowiada się słabo. To kolejna niekorzystna informacja dla inwestorów szukających bezpiecznych papierów, ale jednocześnie dających atrakcyjne oprocentowanie (w przedziale 2,8–5 pkt ponad WIBOR 6M, w zależności od banku) na tle nisko lub wręcz ujemnie oprocentowanych (w ujęciu realnym) lokat.

– Część banków będzie musiała rozważyć modyfikację struktury swojego kapitału poprzez emisję długu podporządkowanego, szczególnie jeśli będzie chciała utrzymać zdolność do wypłaty dywidendy. A wymogi kapitałowe prawdopodobnie jeszcze wzrosną, chociażby przez wyższe wagi ryzyka dla hipotek walutowych. O emisji długu podporządkowanego wspominał już Pekao, dla którego dywidenda jest priorytetem. Niewykluczone, że emisję będzie musiał przeprowadzić także Bank Millennium i PKO BP. Przeprowadzi ją też zapewne PZU po finalizacji kupna udziałów w Pekao – wskazuje Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy.

W przypadku ING Banku Śląskiego potrzeby kapitałowe mogą być mniejsze niż w innych bankach, ale niewielka emisja mogłaby być korzystna dla potencjalnej dywidendy w 2018 r.

Klienci indywidualni bezpośrednio raczej nie będą mogli wziąć udziału w ofertach. – Banki potrzebują stabilnego źródła kapitału, stąd dług podporządkowany zwykle trafia do inwestorów instytucjonalnych – mówi Jańczak.

Kto jeszcze?

Alior w ramach program emisji obligacji do 800 mln zł wyemitował w kwietniu papiery łącznie za 220 mln zł (obie serie rozeszły się z dużą nadsubskrypcją w ciągu kilku godzin), ale we wrześniu ogłosił, że nie planuje w najbliższym czasie kolejnych emisji. Być może Alior jednak wróci na rynek, jeśli jego potrzeby kapitałowe będą większe, niż sądzono.

Zagadką jest Bank Pocztowy, którego łączny program ma wartość 1 mld zł, ale w maju ub.r. wyemitował tylko jedną serię 10-letnich papierów za 50 mln zł. – W 2017 r. nie wykluczamy emisji obligacji podporządkowanych w III kw., a senioralnych w IV kw. Dopiero zdecydujemy, czy trafią do inwestorów indywidualnych – mówił niedawno „Rz" Sławomir Zawadzki, prezes Banku Pocztowego.

Opinia

Krzysztof Dziubiński, członek zarządu, Dom Maklerski Navigator

Obecnie wydaje się, że w bieżącym roku inwestorzy obligacyjni będą mieli do wyboru zdecydowanie mniej ofert publicznych obligacji, a Getin Noble Bank znów będzie jedynym bankiem, który zaoferuje swoje obligacje w tym trybie. Można się spodziewać kolejnych ofert publicznych ze strony tego banku, przy czym zakładam, że pewnie będzie próbował obniżyć w nich marże obligacji. W 2016 r. duże oczekiwania detalicznego rynku związane były z ofertami publicznymi obligacji Alior Banku oraz Banku Pocztowego. Ten pierwszy zapowiedział, że nie będzie na razie prowadził kolejnych ofert, drugi ma czynny prospekt do maja tego roku.

Ubiegły rok był jednym z najlepszych w ostatnich latach pod względem wartości obligacji oferowanych publicznie przez banki – w ramach 11 publicznych emisji pozyskały 610 mln zł, czyli znacznie więcej niż 85 mln zł w 2015 r., pochodzących z tylko dwóch serii Getin Noble Banku. Z danych Navigator DM wynika, że w poprzednich latach rynek ten w Polsce był zdominowany właściwie tylko przez jednego gracza – GNB – i jego emisje były warte w 2014 r. 261 mln zł, w 2013 r. 780 mln zł, zaś w 2012 r. – 770 mln zł. Wygląda na to, że w tym roku, po odmianie, która przyszła w 2016 r., inwestorzy indywidualni znów będą mieli do wyboru tylko GNB.

Pozostało 82% artykułu
Banki
UniCredit chce przejąć włoski Banco BPM
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych