Czasy najniższych historycznie stóp procentowych, a więc najtańszych kredytów, to już przeszłość. W ubiegłym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopę referencyjną o 0,4 pkt proc., do 0,5 proc. To wprawdzie wciąż mniej niż 1,5 proc. obowiązujących przez pięć lat przed pandemią, ale to prawdopodobnie dopiero pierwszy krok rozpoczynający cykl podwyżek stóp (ze względu na wysoką inflację).
Biuro Informacji Kredytowej ostrzega, że podwyżka stóp procentowych może być szczególnie dotkliwa dla osób, które zaciągnęły złotowy kredyt mieszkaniowy w pandemii, a dokładnie od wiosny 2020 r. W marcu tamtego roku była pierwsza obniżka o 0,5 pkt proc., w kwietniu o kolejne 0,5 pkt proc., a pod koniec maja o 0,4 pkt proc. i główna stopa wynosiła wtedy 0,1 proc. Z danych BIK wynika, że od początku czerwca 2020 r. do końca września 2021 r. polskie banki udzieliły około 329 tys. hipotek złotowych wartych mniej więcej 101 mld zł (nie ma jeszcze danych za wrzesień).