Bank Zachodni WBK szacuje koszty rebrandingu na Santander Bank Polska na 60-70 mln zł (w I półroczu zaksięgowano mniej niż 10 proc. tej kwoty, koncentracja przypadnie na drugie półrocze i kolejny rok). To niewielka kwota biorąc pod uwagę łączne koszty operacyjne BZ WBK, które w 2017 r. wyniosły 3,37 mld zł.
Zielone zmieni się w czerwone
Zmiana nazwy i logo oraz kolorystyki i wystroju oddziałów rozpocznie się jesienią, po wpisie nowej nazwy do KRS (bank zmieni również stronę internetową oraz wszystkie serwisy transakcyjne). Najpierw dotyczyć będzie oddziałów BZ WBK, później obejmie też placówki Deutsche Banku Polska, którego przejęcie odbędzie się w IV kwartale.
Zarząd wskazuje, że trwają już prace dotyczące zmian systemowych, kolorystyki, wizualizacji, innych aktywności marketingowych. - Jesteśmy przekonani, że ta zmiana nam pomoże. Jest oparta o silną międzynarodową markę. Zmiany będą bezbolesne dla klientów, a oferta ma się poprawić – dodaje Michał Gajewski, prezes BZ WBK. Hiszpański Santander to główny akcjonariusz tego trzeciego co do wielkości banku w Polsce (ma 68 proc. akcji). Gajewski zapewnia, że przyjęcie logo i nazwy głównego akcjonariusza nie spowoduje dodatkowych kosztów licencyjnych dla BZ WBK.
Instytucja musi uwzględnić też Santander Consumer Banku, specjalizującego się w kredytach konsumenckich, którego jest głównym akcjonariuszem. O ile oddziały Santander Banku Polska (do tej pory znanego jako BZ WBK mającego zielone placówki) będą czerwone z białymi napisami., to Santander Consumer Bank będzie miał białą kolorystykę z czerwonymi napisami i podkreśleniem słowa „consumer”.
Nowatorska fuzja
Większym i droższym wydarzeniem dla banku będzie jednak przejęcie podstawowej części Deutsche Banku Polska za 1,29 mld zł. KNF zgodziła się już na transakcję i sposób jej przeprowadzenia, który będzie nowatorski. Wyłączona część DBP zostanie włączona w struktury BZ WBK. Co ważne, po raz pierwszy fuzja prawna i operacyjna przebiegną jednocześnie (zwykle najpierw była ta pierwsza, parę miesięcy później druga). - Proces włączenia wydzielonej części DBP, po uzyskanej zgodzie KNF, wszedł w decydującą fazę. Trwają zaawansowane prace nad migracją, którą przeprowadzimy równocześnie z włączeniem prawnym, po raz pierwszy na polskim rynku – mówi Gajewski. Migracja z DBP odbędzie się w ciągu jednego weekendu, a proces ma być „bezbolesny" dla klientów. BZ BK zmigruje ok. 380-400 tys. klientów DBP. Prezes wskazuje, że jednoczesna fuzja wymaga dużego zaangażowania obu zespołów. - Ale o takim podejściu zdecydowaliśmy z myślą o klientach, aby od razu mieli do dyspozycji docelowe rozwiązania i pełną obsługę – dodaje.