Reklama
Rozwiń

Synod poświęcony pedofilii. Biskupi: jest nam wstyd!

Ofiary pedofilii ujawnią nazwiska hierarchów, którzy mieli chronić sprawców.

Aktualizacja: 21.02.2019 10:27 Publikacja: 20.02.2019 18:31

Rozpoczynający się w czwartek w Watykanie szczyt na temat molestowania seksualnego nieletnich zwołał

Rozpoczynający się w czwartek w Watykanie szczyt na temat molestowania seksualnego nieletnich zwołał jesienią papież Franciszek

Foto: Twitter/JoankasSW

Raport z nazwiskami polskich biskupów, którzy mieli tuszować pedofilię, trafił do papieża Franciszka. Przekazała go w środę – tuż przed audiencją generalną – posłanka Joanna Scheuring-Wielgus wraz z przedstawicielami fundacji „Nie lękajcie się".

Tymczasem w czwartek w Watykanie zaczyna się bezprecedensowy, bo w całości poświęcony pedofilii w Kościele, szczyt biskupów. Blisko 200 hierarchów z całego świata, pod przewodnictwem papieża, do niedzieli włącznie będzie dyskutowało o tym, jak uchronić dzieci i młodzież przed molestowaniem. Biskupi będą szukali też dróg wyjścia z kryzysu, w jakim za sprawą tuszowania pedofilii znalazł się Kościół.

Parasol ochronny?

– Papież dostał nasz raport, w którym opisaliśmy różne sprawy molestowania seksualnego. Zamieściliśmy w nim listę biskupów, którzy nie robili nic i chronili księży, przenosząc ich z parafii do parafii. Franciszek obiecał, że raport przeczyta – mówi „Rz" posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, która o spotkanie z papieżem zabiegała kilka miesięcy. Posłanka dodaje, że w tej rozmowie uczestniczył też Marek Lisiński z fundacji „Nie lękajcie się", który jest ofiarą księdza pedofila. – Papież był poruszony jego historią. W pewnej chwili złapał go za rękę i ucałował ją – relacjonuje posłanka.

Które nazwiska znalazły się w raporcie? Tego Scheuring-Wielgus nie ujawnia, ale jej opracowanie ma zostać zaprezentowane w czwartek na konferencji organizacji Ending Clergy Abuse, która pomaga ofiarom molestowania. Posłanka obiecuje udostępnić je także mediom.

Co na to episkopat? Jego rzecznik twierdzi, że żaden raport na temat wykorzystywania seksualnego osób małoletnich przez duchownych nie został przez fundację przekazany do Konferencji Episkopatu Polski. – Trudno się zatem do niego odnieść. Zrobimy to natychmiast po zapoznaniu się z tekstem – mówi „Rz" ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik KEP.

Uwierzcie nam

Szczyt dotyczący pedofilii w Rzymie jesienią ubiegłego roku zwołał papież Franciszek.

„Nadużycia wobec dzieci są złe wszędzie i przez cały czas. Punkt ten nie podlega negocjacji" – takie słowa otwierają deklarację początkową, wydaną tuż przed rozpoczęciem spotkania przez wszystkich uczestników szczytu. Hierarchowie przyznają „ze wstydem", że w ciągu minionych lat wiele przypadków molestowania – w imię źle pojmowanego dobra instytucji – było ukrywanych, a wielu sygnałów nie rozpoznano z odpowiednim wyprzedzeniem. – Nasz wstyd jest jeszcze większy, ponieważ nie zauważyliśmy tego, co się dzieje – stwierdzają i deklarują, że są zdeterminowani do tego, by się z pedofilią ostatecznie rozprawić. Przepraszają także wszystkie ofiary molestowania i zwracają się do nich o pomoc w rozwiązaniu problemu. „Prosimy, byście uwierzyli w naszą dobrą wolę i naszą szczerość" – podkreślają.

Zmiana mentalności

„Potrzebujemy innej kultury w Kościele i w naszym społeczeństwie. Potrzebujemy kultury, w której cenimy dzieci i promujemy ich ochronę" – stwierdzają biskupi i wskazują jednocześnie na trzy punkty, które ich zdaniem są istotne w tej kwestii: edukacja, szkolenia prewencyjne oraz modlitwa.

– Jest ogromne zainteresowanie tym spotkaniem. Wielu oczekuje jakiegoś przełomu, jakiegoś fundamentalnego dokumentu – mówi nam Andrea Tornielli, dyrektor watykańskich mediów. – Tymczasem w tym spotkaniu idzie bardziej o wymianę doświadczeń, zdefiniowanie błędów, jakie Kościół popełniał w odniesieniu do molestowania seksualnego, o refleksję na przyszłość – tłumaczy i podkreśla, że papieżowi bardzo zależy na zmianie mentalności hierarchów, na tym, by dostrzegli ból osób skrzywdzonych. – Nie bez przyczyny papież prosił biskupów, by przed przyjazdem do Rzymu spotkali się w swoich krajach z ofiarami – dodaje.

Do Rzymu nie przyjechał jednak przewodniczący polskiego episkopatu abp Stanisław Gądecki, który spotkał się z ofiarami na przełomie stycznia i lutego. Od kilku dni jest w szpitalu i Polskę na szczycie reprezentuje jego zastępca abp Marek Jędraszewski. Nie wiadomo, czy przywiózł do Rzymu zbiorcze dane pokazujące skalę problemu w polskim Kościele. Decyzję o ich zebraniu biskupi podjęli jesienią ub. roku. Dotychczas „raporty otwarcia" opublikowały Kościoły w USA, Niemczech, Irlandii, Chile, Australii, a ostatnio również Belgii.

Watykański szczyt potrwa do niedzieli włącznie. Papież ma go otworzyć i zamknąć. Nie jest jednak wykluczone, że weźmie udział we wszystkich zaplanowanych sesjach.

Kościół
Homoseksualizm i "ideologia LGBT" obok pedofilii w "Nowennie o czystości kapłanów"
Kościół
Tomasz Krzyżak przewodniczącym komisji, która zbada zaniedbania w diecezji sosnowieckiej
Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku