Odpowiedni dokument podpisali przywódcy obu państw koreańskich: Kim Dzong Un z Północy i prezydent Moon Jae-in z Południa, w czasie wizyty tego ostatniego w stolicy komunistycznej Korei, Pjongjangu.
Zgodnie z porozumieniem komuniści zlikwidują swój poligon rakietowy w Tongchang-ri oraz eksperymentalny reaktor atomowy w centrum badawczym Yongbyon. Zdaniem Amerykanów produkowany jest tam wzbogacony uran do północnokoreańskich pocisków jądrowych.
Likwidacja miałaby się odbyć w obecności międzynarodowych ekspertów.
Trzy miesiące wcześniej, podczas spotkania w Singapurze prezydent USA Donald Trump i lider Północy Kim Dzong ustalili, że Północ powinna pozbyć się rakiet dalekiego zasięgu i broni atomowej, bezpośrednio zagrażającym Stanom Zjednoczonym. W zamian Waszyngton miał zdjąć sankcje nałożone na Pjongjang oraz udzielić mu pomocy gospodarczej.
Latem jednak kontakty obu państw zostały zamrożone, bowiem Trump doszedł do wniosku, że Północ się nie rozbraja.