Jacek Nizinkiewicz: Konfederacja silna słabością KO i Trzeciej Drogi. Czy PiS-owi rośnie koalicjant?

Ugrupowanie Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka rośnie w siłę i jednoczy wokół siebie młodych wyborców. Konfederacja jest faktyczną trzecią drogą i może wskazać, kto będzie przyszłym prezydentem RP. Pokazuje też, że razem z PiS mogą stworzyć alternatywę dla rządów Donalda Tuska.

Publikacja: 17.12.2024 13:16

Na formację Sławomira Mentzena (na zdjęciu) zagłosowałoby dzisiaj 14,2 proc. badanych

Na formację Sławomira Mentzena (na zdjęciu) zagłosowałoby dzisiaj 14,2 proc. badanych

Foto: PAP/Szymon Pulcyn

Konfederacja niemal podwaja wynik z wyborów parlamentarnych – wynika z sondażu firmy badawczej Opinia24 dla RMF FM. Wynik musi robić wrażenie. Na formację Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena zagłosowałoby dzisiaj 14,2 proc. badanych, a przecież 15 października 2023 r. uzyskała jedynie 7,16 proc. poparcia. Wnioski, które można wyciągnąć z badania są m.in. takie, że wśród wyborców w wieku 18-39 lat Konfederacja uzyskuje aż 29 proc. poparcia, wyprzedzając KO i PiS. Drugie miejsce w tej samej grupie zajmuje PiS (25 proc.).

Konfederacja przyciąga nie tylko młodych wyborców

Elektorat Konfederacji jest też najwierniejszy – na tę formację zagłosowałoby dziś 90 proc. jej wyborców z 15 października 2023 r. Dla PiS odsetek ten wynosi 87 proc., dla KO – 85 proc. Najmniej wierni są wyborcy Trzeciej Drogi – na koalicję Polski 2050 i PSL chce zagłosować jedynie 49 proc. jej wyborców sprzed nieco ponad roku.

Czytaj więcej

Sondaż: Kto wygrałby wybory? Konfederacja z największym poparciem w grupie 18-39 lat

Trzecia Droga traci wyborców głównie na rzecz KO (30 proc. jej wyborców z 15 października 2023 r. chce dziś głosować na formację Donalda Tuska). 10 proc. tamtego elektoratu dziś chce głosować na Konfederację, a 8 proc. wyborców PiS zagłosowałoby dzisiaj na Konfederację. Co to wszystko oznacza?

Przedsiębiorcy pozostawieni przez rząd samym sobie

Nawet politycy Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej wiedzą, skąd rozczarowanie wyborców ich partiami. Gospodarczo władza zawodzi. Średni i mali przedsiębiorcy nie są zadowoleni z obecnej władzy, podobnie jak nie byli z poprzedniej. Elektorat Konfederacji to w dużej mierze młodzi mężczyźni i właśnie przedsiębiorcy. A także wyborcy zaniepokojeni postępującymi zmianami społecznymi w kierunku lewicowo-liberalnym. Wyborcy Konfederacji chcą bronić starego porządku świata. Ale kluczowe są dwie kwestie.

Po pierwsze, Konfederacja przestała być już ugrupowaniem jawnie radykalnym – antysemickim, homofobicznym, antyunijnym. A przynajmniej taki poglądy nie są eksponowane jako kluczowe przez liderów formacji. Grzegorz Braun nie miarkuje się w słowach, ale jako eurodeputowany jest mniej widoczny w kraju. Konfederacja przesunęła się z radykalnych pozycji bliżej centrum i dziś jest partią „z ludzką twarzą”, która zostawiła radykalną flankę innym. Ugrupowanie skupia się na innych postulatach, choćby kwestiach wolnorynkowych i stara się narzucać własną agendę tematów.

Po drugie, Sławomir Mentzen jako kandydat Konfederacji na prezydenta pierwszy ruszył z kampanią i prowadzi ją bezpośrednio podczas spotkań z wyborcami oraz poza mediami głównego nurtu. Odnosi sukces, z którego nie do końca zdają sobie sprawę zarówno media, jak i polityczna konkurencja. Praca u podstaw przynosi efekt, bo w sondażach prezydenckich Mentzen jest trzeci i ten trend się utrwala. Do drugiej tury wyborów prezydenckich raczej nie wejdzie, ale jego głos może być decydujący przy wskazaniu, na kogo głosować w drugiej turze. Tak było w 2015 roku, gdy Paweł Kukiz pomógł w ten sposób wygrać wybory prezydenckie Andrzejowi Dudzie z faworytem Bronisławem Komorowskim. Czy sytuacja się powtórzy?

Może, ale nie musi. Konfederacja przed wyborami 15 października 2023 r. spadła w sondażach i dostała wynik poniżej oczekiwań, podobnie jak wcześniej w wyborach prezydenckich. Formacja ta ma tendencje do wpadek oraz przegrzewania tematów czy też formuł spotkań, jak niesławne spotkania Sławomira Menztena z wyborcami przy piwie czy nieudana debata z Ryszardem Petru.

Alternatywa dla PiS czy może raczej koalicjant partii Jarosława Kaczyńskiego?

Zarazem na pół roku przed wyborami prezydenckimi Konfederacja może być balonikiem, który na wiosnę pęknie z hukiem. Ale im bardziej polaryzacja będzie premiować w sondażach KO i PiS, tym bardziej też wyborcy będą szukać trzeciej drogi, a Konfederacja wydaje się dzisiaj naturalnym wyborem w tej mierze. Czy będzie zabierać PiS-owi wyborców? I czy ma szansę wejść w koalicję z partią Jarosława Kaczyńskiego? Na pewno ten wynik pokazuje, że tworzy się alternatywa dla rządów Donalda Tuska. Na dodatek PiS potrzebuje koalicjanta. Lepszego nie ma i może już nie znaleźć.

Czytaj więcej

Sławomir Mentzen: Sprawa odebrania Jarosławowi Kaczyńskiemu immunitetu jest absurdalna, zagłosuję przeciw

Konfederacja niemal podwaja wynik z wyborów parlamentarnych – wynika z sondażu firmy badawczej Opinia24 dla RMF FM. Wynik musi robić wrażenie. Na formację Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena zagłosowałoby dzisiaj 14,2 proc. badanych, a przecież 15 października 2023 r. uzyskała jedynie 7,16 proc. poparcia. Wnioski, które można wyciągnąć z badania są m.in. takie, że wśród wyborców w wieku 18-39 lat Konfederacja uzyskuje aż 29 proc. poparcia, wyprzedzając KO i PiS. Drugie miejsce w tej samej grupie zajmuje PiS (25 proc.).

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
W Krakowie wybory do Senatu. Szykuje się rozgrzewka przed wyborami prezydenckimi
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Przyszłość Ukrainy jest testem dla Europy
Opinie polityczno - społeczne
Jan Romanowski: PSL nie musiał poprzeć Hołowni. Trzecia Droga powinna wreszcie wziąć rozwód
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10