Na prywatne ubezpieczenia zdrowotne wydaliśmy w 2018 r. 821,1 mln zł. W poprzednim roku było to 678,9 mln zł. – Z naszych badań wynika, że Polacy decydują się na prywatną opiekę medyczną przede wszystkim ze względu na szybszy dostęp do lekarzy. Nic w tym dziwnego, ponieważ czas oczekiwania na gwarantowane świadczenia zdrowotne od ponad dwóch lat systematycznie rośnie. Na przełomie 2018 i 2019 r. wynosił on aż 3,8 miesiąca – komentuje Dorota M. Fal, doradca zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
– Po prywatnych placówkach medycznych spodziewamy się skutecznej i szybkiej pomocy. To dla wielu osób istotna wartość, zwłaszcza w obliczu ostatnich doniesień medialnych o sytuacji w sektorze publicznym. Prywatne ubezpieczenie gwarantuje pomoc, gdy pojawią się kłopoty ze zdrowiem. Co ważne, jest to rozwiązanie znacznie tańsze niż płacenie z własnej kieszeni za każdorazowe wizyty u lekarzy czy drogie badania – dodaje Dorota M. Fal.
Wysokie zainteresowanie Polaków prywatną opieką medyczną potwierdziło także badanie „Współfinansowanie służby zdrowia”, przeprowadzone na zlecenie PIU we wrześniu 2018 r. Niemal
60 proc. respondentów wskazało, że chce otrzymywać pakiety medyczne od swoich pracodawców i jest gotowe uczestniczyć w ich finansowaniu. W przypadku 64 proc. ankietowanych, którzy mają już prywatną opiekę zdrowotną, jej koszt przynajmniej częściowo pokrywa firma.
Inaczej jest w przypadku małych przedsiębiorstw, w których pracownicy często nie mogą liczyć na współfinansowanie opieki zdrowotnej w ramach ubezpieczenia dodatkowego przez pracodawców. Z „Raportu z badania małych przedsiębiorców o obciążenia związane z ZUS-em”, przygotowanego przez Centrum Badań Marketingowych INDICATOR, wynika, że 68 proc. właścicieli małych firm nie oferuje swoim pracownikom dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego. Dla 34 proc. ankietowanych jest to za wysoki koszt, biorąc pod uwagę duże obciążenia finansowe z tytułu obowiązkowych składek ZUS oraz podatków.
- Rosnąca nieustannie od kilku lat popularność ubezpieczeń zdrowotnych świadczy o tym, że Polacy, po pierwsze, dostrzegają nieefektywność publicznej służby zdrowia, a po drugie, że postrzegają polisy te jako skuteczne rozwiązanie pozwalające sprawnie uzyskać pomoc medyczną w ramach prywatnych świadczeń. Należy też zauważyć, że coraz więcej pracodawców zaczyna patrzeć na grupowe ubezpieczenia zdrowotne nie tylko przez pryzmat benefitu pozapłacowego pozwalającego na przyciągnięcie pracowników lub utrzymanie zatrudnienia. Współpracę z ubezpieczycielem postrzegają jako sposób na minimalizację absencji chorobowej, co ma wymierne przełożenie na finanse firmy – komentuje Xenia Kruszewska, Dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych w SALTUS Ubezpieczenia. Jej zdaniem można się spodziewać dalszego dynamicznego wzrostu liczby ubezpieczonych i niesłabnącego zainteresowania firm grupowymi ubezpieczeniami zdrowotnymi.