Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział, że wystąpi do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją RP unijnego rozporządzenia dotyczącego stosowania tzw. mechanizmu warunkowości, który wiąże wypłaty z unijnych funduszy od przestrzegania przez państwo praworządności.
- Być może intencja jest taka, aby po ewentualnym wyroku TK uznającym niezgodność unijnego rozporządzenia z konstytucją, w przyszłości Polska mogła próbować stosować weto przy niekorzystnych decyzjach dotyczących unijnych funduszy - mówił się dr hab. Ryszard Piotrowski.
Konstytucjonalista ocenił, że taki wyrok TK byłby podstawą, swoistą "podkładką", by takie weto zastosować, zasłaniając się konstytucją.
Czytaj także: Ziobro: zaskarżę unijny mechanizm praworządności do TK
Konstytucjonalista dodaje, że TK nie ma kompetencji, by badać unijne rozporządzenia w innej procedurze, aniżeli w trybie skargi konstytucyjnej. - Czyli w sytuacji, jeśli rozporządzenie zawiera normy, na podstawie których sąd lub organ administracji orzekł ostatecznie o określonych w konstytucji wolnościach lub prawach albo o obowiązkach jednostek - wskazuje.