Pierwszoplanowym zadaniem nowego (obowiązującego do 2026 r.) PMT ma być zakup dla Sił Powietrznych samolotów bojowych 5. generacji które zastąpią zużyte i coraz bardziej awaryjne myśliwce rosyjskiej konstrukcji . - Wielozadaniowe maszyny zamawiane w ramach programu modernizacyjnego „Harpia” wprowadzą nową jakość w działaniach lotniczych i staną się prawdziwym orężem odstraszania - przekonywał na spotkaniu z prasą gen. Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego WP. Zdaniem generała nowa generacja samolotów będzie w stanie pokonywać nowoczesne bariery antydostępowe wroga i razić cele w silnie bronionych rejonach.
W czwartek minister nie odpowiedział wprost na pytanie, czy zamierzamy kupić amerykańskie samoloty F-35 produkowane przez Lockheed Martin, ale eksperci nie mają wątpliwości, że to murowany faworyt wyścigu.
PMT - konstytucja zbrojeniowego wyścigu
Plan Modernizacji Technicznej to długo oczekiwana prawdziwa konstytucja wydatków zbrojeniowych MON. Obecny dokument powstał z opóźnieniem i będzie obowiązywał w latach 2017 -26. – Aktualna edycja planu wzmacniania sprzętowego armii przewiduje nakłady o 45 mld zł większe niż w poprzednim zbrojeniowym rozdaniu – krzepił po spotkaniu z kadrą dowódczą WP w Warszawie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak dodając, że armia wciąż nadrabia inwestycyjne zaległości pozostawione przez politycznych poprzedników. Analitycy oceniają że z deklarowanych 185 mld przeznaczonych na obecny PMT w latach 2017-18 MON zdołało już wydać na sprzęt i inwestycje modernizacyjne ok. 20 mld. zł., w tym m.in. ponad 5 mld na program I fazy budowy tarczy antyrakietowej „Wisła”.
Szef MON wśród priorytetowych inwestycji wymienił rozbudowę nowoczesnych środków obrony przeciwlotniczej, czyli rakietowego systemu Narew, który uszczelni osłonę powietrzną obok tarczy powietrznej średniego zasięgu „Wisła”.
MON ma nadzieję, że elementem Narwi będą wyprodukowane w kraju nowoczesne pociski rakietowe. Osiągnięcie takiej zdolności to cel dla rodzimej zbrojeniówki i istotny element skuteczności budowanej własnymi siłami tzw. zapory antydostępowej RP.