Aktualizacja: 29.03.2020 06:54 Publikacja: 27.03.2020 17:00
Foto: Fotorzepa, Ada Michalak
Mieli rację, mówiąc, że nie powinniśmy spać spokojnie. Że wcale nie jest tak, iż wszystko zmierza w dobrym kierunku i że żyjemy w najlepszym ze światów. Mieli rację, czując w powietrzu katastrofę, gdy wszyscy inni byli zajęci budowaniem nowej gospodarki, tworzeniem startupów, kreatywnością i innowacjami. Mieli rację, że zamiast szaleć, świetnie się bawić, trwonić czas i marnować czas młodości, snuli apokaliptyczne wizje. Nie mieli racji, przepowiadając, że zaraz spotka nas klimatyczna katastrofa. To znaczy – jeszcze nie mieli racji. Bo być może wkrótce katastrofa klimatyczna nadejdzie.
Poezja Zdzisława Lipińskiego jest zdyscyplinowana i skondensowana. Bardziej uwydatnia ciszę, przeciwwagę dla rozgadanej kultury masowej.
„Viva Tu” to pierwsza płyta Manu Chao od 17 lat. Artysta wynagradza nam oczekiwanie z nawiązką.
Podczytuję po raz kolejny opowieści o Wiedźminie przed premierą nowej książki i czekam na domknięcie serialu „Yellowstone” – jednej z najlepszych tego typu produkcji od lat.
„Ojciec” Agaty Dudy-Gracz to przypowieść o artyście zafiksowanym na swoim dziele. Co jeszcze jest gotów zrobić dla sztuki oprócz zdeptania własnej rodziny?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
To, czego jesteśmy świadkami, to zupełnie nowy ustrój naprzemiennej „tyranii wyborczej”, w którym zmieniają się u władzy dwa nienawidzące się autorytaryzmy. Ze staroświeckiej demokracji została tylko atrapa głosowania.
Poezja Zdzisława Lipińskiego jest zdyscyplinowana i skondensowana. Bardziej uwydatnia ciszę, przeciwwagę dla rozgadanej kultury masowej.
„Viva Tu” to pierwsza płyta Manu Chao od 17 lat. Artysta wynagradza nam oczekiwanie z nawiązką.
Podczytuję po raz kolejny opowieści o Wiedźminie przed premierą nowej książki i czekam na domknięcie serialu „Yellowstone” – jednej z najlepszych tego typu produkcji od lat.
„Ojciec” Agaty Dudy-Gracz to przypowieść o artyście zafiksowanym na swoim dziele. Co jeszcze jest gotów zrobić dla sztuki oprócz zdeptania własnej rodziny?
To, czego jesteśmy świadkami, to zupełnie nowy ustrój naprzemiennej „tyranii wyborczej”, w którym zmieniają się u władzy dwa nienawidzące się autorytaryzmy. Ze staroświeckiej demokracji została tylko atrapa głosowania.
John Cabot i jego załoga przycumowali do brzegu 24 czerwca 1497 roku jako pierwsi Europejczycy, którzy postawili stopę w Ameryce Północnej od czasów Normanów.
Prof. Andrzej Nowak zaskoczył tą książką swoich wielbicieli. A także przeciwników.
Gdy 76 lat temu zaczynał się proces jego niezłomnych kolegów z PPS, Józef Cyrankiewicz już mościł się u władzy pośród komunistów. Co go przywiodło do zdrady – zimna kalkulacja czy obawa o własną skórę?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas