Z danych warszawskiego ratusza wynika, że w ostatnich czterech latach, tj. od wejścia w życie tzw. małej ustawy reprywatyzacyjnej, wydano zaledwie dziesięć decyzji zwrotowych i 194 odmawiające oddania nieruchomości dekretowej (w 2020 r. było ich 21). W tym okresie nie oddano ani jednej kamienicy z lokatorami.
Prawnicy nie mają wątpliwości: reprywatyzacji w Warszawie praktycznie już nie ma. Dlaczego tak się dzieje?
Czytaj też: Mała ustawa reprywatyzacyjna: zwrot gruntów warszawskich zamarł
Komisja straszakiem
– To nie mała ustawa reprywatyzacyjna sparaliżowała zwroty dekretowych nieruchomości, ale powołanie do życia komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich. Od tego momentu urzędnicy najchętniej nie robiliby nic. Są mistrzami uników. Nie ma przy tym znaczenia, że dekretowiec wygrał w sądzie i nieruchomość powinna do niego wrócić – uważa Maciej Obrębski, adwokat specjalizujący się w reprywatyzacji.
Podobnego zdania jest Łukasz Bernatowicz, radca prawny.