Pomoc przedsiębiorcom prowadzącym lokale w centrach handlowych przewiduje tarcza antykryzysowa. Jej zasady nie wszystkim się podobają. Pełne są również sprzeczności.
Wsparcie, ale jakie
Chodzi o art. 15 z nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, czyli tzw. tarczę antykryzysową.
Przepis przewiduje, że podczas zakazu działalności w obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 mkw. wygasają zobowiązania stron umowy najmu, dzierżawy lub podobnej, przez którą dochodzi do oddania do używania powierzchni handlowej. Następnie w ciągu trzech miesięcy od zniesienia zakazu zamknięcia lub ograniczenia działalności sklepu najemca (dzierżawca) powinien wystąpić do właściciela (zarządzającego) galerii z ofertą przedłużenia umowy na dotychczasowych warunkach o okres obowiązywania zakazu oraz o dodatkowe sześć miesięcy.
– Oznacza to m.in., że najemcy, których dotyczy zakaz prowadzenia działalności, nie będą płacić w tym okresie czynszu ani opłat eksploatacyjnych. Jeżeli jednak nie złożą oferty wynajmującemu, zwolnienie z czynszu utraci moc – uważa Bartosz Clemenz, radca prawny, counsel w Kancelarii Hogan Lovells.
Prawnicy nie zostawiają na tych przepisach suchej nitki.