Z danych firmy doradczej Euromonitor International, które „Rzeczpospolita" publikuje jako pierwsza wynika, że obecnie według szacunków medyczne produkty z marihuany stanowią 23 proc. Światowego rynku. W miarę rozwoju legalnej sprzedaży innych wersji w kolejnych krajach, udział medycznych wariantów będzie spadał by w 2025 r. wynosić 9 proc. legalnej sprzedaży.
Ogółem światowy rynek legalnych produktów z marihuany warty jest obecnie ok 30 mld dol., ale jego ogólna wartość oceniana jest na 170 mld dol. W Polsce zgodny z prawem obrót znajduje się dopiero w początkowej fazie. Jednak w kolejnych latach ma bardzo szybko rosnąć. Na ulicach pojawiają się punkty z różnymi produktami głównie na bazie oleju z konopi.
- Legalizacja medycznej marihuany spowodowała w latach 2019-2020 zwiększony popyt na konopie, zarówno ze strony konsumentów jak i przedsiębiorstw oferujących produkty z konopi. Zwiększony popyt zintensyfikował rozwój specjalistycznych sklepów, e-commerce oraz automatów które sprzedają produkty z konopi siewnych zawierających kannabidiol (CBD), przyczyniając się do znacznego wzrostu sprzedaży CBD w 2020 r. – mówi Dmitrij Gerok, analityk rynku tytoniu I alkoholi w Euromonitor International.
– Z jednej strony można wyróżnić świadomego konsumenta, który często wybiera olejki z CBD ze względu na ich efekt terapeutyczny, który wpisuje się w szerszy trend dotyczący zdrowia i dobrego samopoczucia. Taki konsument zazwyczaj preferuje zakupy w wyspecjalizowanych sklepach i drogeriach lub aptekach, gdzie może skonsultować się ze specjalistą – dodaje podkreślając, że z drugiej strony jest mniej świadomy konsument, który bardziej kojarzy kwiaty konopi z CBD, sprzedawany jako susz lub pre-rolls.
Euromonitor podaje, że w Polsce, sprzedaż CBD dynamicznie rośnie z niskiego poziomu bazowego z perspektywą osiągnięcia 5 mld zł do 2025.