Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw dla każdego z państw UE, spadł w Polsce w maju do 46,9 pkt z 47,2 pkt w kwietniu. To nowe historyczne minimum tego wskaźnika, o ponad 25 pkt niższego od dotychczasowego, z marca 2009 r.
Średnio w UE ten barometr nastrojów wzrósł w maju do 66,7 pkt z 63,8 pkt w kwietniu, a w samej strefie euro do 67,5 pkt z 64,9 pkt miesiąc wcześniej. W obu przypadkach kwietniowy spadek był mniejszy niż w Polsce, a ESI utrzymał się blisko dołka z 2009 r., czyli apogeum recesji wywołanej globalnym kryzysem finansowym. Po majowym odbiciu unijny ESI znalazł się o 19,8 pkt powyżej ESI w Polsce. Tak dużej różnicy między nastrojami średnio w UE i nad Wisłą w historii tych badań, sięgającej 1993 r., jeszcze nie było.
Czytaj także: Wirus uderzył też w bazary
ESI odzwierciedla oceny konsumentów i przedsiębiorstw dotyczące ich obecnej sytuacji finansowej oraz ich oczekiwania na przyszłość. Dalszy spadek tego wskaźnika w Polsce to efekt nasilenia się pesymizmu wśród przedsiębiorstw usługowych i handlowych. Nastroje poprawiły się jednak w przemyśle oraz budownictwie, a także wśród konsumentów.