Duzi gracze mają więcej opcji do wyboru, ale dla małych i mikrofirm sektor finansowy też ma kilka rozwiązań, dzięki którym łatwiej im zachować płynność finansową. Oprócz kredytów, pożyczek, wsparcia aniołów biznesu i venture capital, leasingu narzędziem, które pomaga wspierać rozwój biznesu, jest faktoring.
Zdaniem ekspertów faktoring sprawdził się w czasie pandemii jako relatywnie tanie i łatwo dostępne źródło finansowania. – Z danych pochodzących od największych firm faktoringowych wynika, że ich klientami są przede wszystkim przedsiębiorstwa produkcyjne i szeroko pojęta dystrybucja. W mniejszości są firmy z branży handlu detalicznego czy usług. Zapotrzebowanie na faktoring obecnie szybko rośnie. Odbudowywanie się popytu spowodowało wzrost obrotów firm faktoringowych w I kwartale 2021 r. do blisko 80 mld zł – mówi Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.
Otrzymanie pieniędzy za niezapłaconą fakturę od faktora niemal w natychmiastowym trybie pozytywnie wpływa na zarządzanie finansami w firmie. – Zachowanie płynności finansowej jest szczególnie istotne w erze nadzwyczajnych turbulencji gospodarczych. Podczas kilkunastomiesięcznej pandemii analitycy nieprzypadkowo ukuli nowy termin „radykalna niepewność". Czasem mawia się, że nie jest trudno zaprojektować czy wyprodukować, nie jest nawet trudno sprzedać. Najtrudniejsze okazuje się otrzymanie należności za ten produkt czy usługę. Faktoring jest więc swego rodzaju pogotowiem płynnościowym – mówi prof. dr hab. Stanisław Flejterski, ekonomista z Wyższej Szkoły Bankowej w Szczecinie.
Prof. Półtorak zwraca uwagę, jak istotne jest utrzymanie płynności m.in. w branży budowlanej. – W tym przypadku z jednej strony mamy do czynienia z niebywałym wzrostem aktywności przy jednoczesnej rosnącej spirali zadłużenia napędzanej coraz wyższymi kosztami materiałów i usług. Ewentualne problemy finansowe wykonawców w przyszłości mogą rzutować na sytuację wielu kontrahentów, a w przypadku powszechności zjawiska do utraty płynności i związanych z tym dalszych konsekwencji – zauważa ekspert.
Ostatnia deska ratunku lub stały plan B
Niektóre firmy w Polsce interesują się faktoringiem dopiero wtedy, gdy sytuacja staje się poważna, kiedy już nie mają wyjścia, inne z kolei traktują tę usługę jako stały „plan B".