Badacze mają skupić się przede wszystkim na próbie określenia, które dzieci są narażone na rozwinięcie się wielonarządowego zespołu zapalnego u dzieci (MIS-C) i w jaki sposób ta poważna choroba może być leczona.

"W oparciu o nasze obecne dane, większość dzieci, które przejdą infekcję koronawirusem, nie zostanie dotkniętych ciężką chorobą" - czytamy w komunikacie Narodowego Instytutu Zdrowia.

"Jednakże te dzieci, u których rozwinie się MIS-C, mogą doświadczać przedłużającej się gorączki i silnego bólu w podbrzuszu, które mogą rozwinąć się we wstrząs. Chociaż większość dzieci przeżywa MIS-C, wywołuje on długoterminowe efekty, które są w większości nieznane" - głosi komunikat.

Nowa inicjatywa badawcza pod nazwą Współpraca w Celu Określenia Ryzyka i Zidentyfikowania Długoterminowych Skutków u Dzieci z COVID (CARING for Children with COVID) jest kierowana przez Narodowy Instytut Serca, Płuc i Krwi (NHLBI) we współpracy z Narodowym Instytutem Alergii i Immunologii (NIAD).

Doniesienia o pojawieniu się jednostki chorobowej MIS-C u dzieci, które przeszły COVID-19, pojawiły się już wiosną. Choroba ta przypomina w przebiegu chorobę Kawasaki i pojawia się u dzieci zazwyczaj kilka tygodni po przejściu COVID-19. Jej wystąpienie jest prawdopodobnie efektem nadmiernej reakcji układu odpornościowego na zakażenie koronawirusem (choroba ma charakter autoimmunologiczny).