Zakażony mąż, zdrowa żona, dzieci z pozytywnym wynikiem testu, a rodzice z negatywnym - wbrew pozorom to wcale nie jest rzadkość. Przyczyny mogą być różne.
Odporność po infekcji lub po szczepieniach
Pierwsza, najbardziej oczywista hipoteza dotyczy wcześniejszego zakażenia jednym z wariantów SARS-CoV-2. Jeśli jedna z osób ze wspólnego gospodarstwa domowego nie zaraża się COVID-19, mieszkając z kimś, kto miał pozytywny wynik testu, może to być spowodowane faktem, że osoba ta już wcześniej przebyła chorobę, czasem nawet o tym nie wiedząc (COVID bezobjawowy). Tym samym patogen utrzymuje się w „pamięci” dzięki wyspecjalizowanym komórkom, które eliminują wirusa. Odporność ta jest również nabywana przez szczepienie.
Nie wiadomo, jak długo może trwać odporność poszczepienna lub po zakażeniu. Odpowiedź immunologiczna jest różna u różnych osób i zależy od ilości posiadanych przeciwciał w momencie ponownego wejścia w kontakt z wirusem. Jeśli członkowie tego samego gospodarstwa domowego nie mają takiej samej odpowiedzi immunologicznej lub zostali zaszczepieni w odstępie kilku miesięcy od siebie, niektórzy z nich mogą być lepiej chronieni przed wirusem niż inni.
Ponadto pojawienie się wariantów odmiennych od oryginalnego szczepu może zmniejszyć skuteczność odporności nabytej podczas infekcji lub podczas szczepienia skierowanego przeciwko wcześniejszemu wariantowi. Wariant Omikron ma ponad pięćdziesiąt mutacji w porównaniu ze szczepem pierwotnego wirusa, w tym trzydzieści w białku Spike. Im więcej mutacji ma wariant, tym trudniejsze będzie jego rozpoznawanie przez przeciwciała i tym mniejsza ochrona przed infekcją.