Jak często komornicy doświadczają przemocy, słownej lub fizycznej?
Od wielu lat obserwujemy medialną nagonkę na środowisko komornicze. Język nienawiści pojawia się właściwie przy każdym wpisie w mediach społecznościowych na ten temat. Sam jestem dość aktywny w socialmediach, zwłaszcza w sprawach dotyczących alimentacji – i zawsze obok komentarzy chwalących komornika za dobrze wykonaną prace, pojawią się te negatywne. Używany w nich język staje się coraz bardziej brutalny i może doprowadzić do tragedii, z którą od piątku wszyscy nie może sobie poradzić. Oczywiście w największym stopniu dotyczy to Rodziny naszej zamordowanej Koleżanki, ale też pracowników jej kancelarii. Nie ma jednak w kraju komornika, którego by ta sprawa nie dotykała osobiście. Mamy pełną świadomość, że to mógł być każdy i każda z nas. Niestety, brutalizacja postępuje i choć najczęściej ma formę gróźb, i hejterskich wpisów, ale czasem przybiera formę czynów. Gdy informowałem o śmierci Koleżanki w swoich mediach społecznościowych, pojawiło się wiele wpisów innych komorników, że również zdarzało się, że ktoś gonił ich z siekierą, albo próbował przejechać samochodem.