Jak informatyzacja szpitali przekłada się na zarządzanie placówkami?
Informatyzacja to lepsze zrozumienie tego, czym się zarządza. Z perspektywy Ministerstwa Zdrowia doskonale było to widać przy okazji sytuacji z metforminą. Dzięki systemowi e-recepty od razu mieliśmy informację, ile sprzedaje się leków zawierających tę substancję. W dniu, w którym wiadomość o potencjalnym skażeniu leków się pojawiła, sprzedało się o kilka procent mniej opakowań niż zwykle. Ale w kolejnym dniu apteki sprzedały ich więcej, co zrekompensowało z naddatkiem ten ubytek. Informacja dostarczana szybko i z pewnego źródła może być użyteczna zarówno dla całego systemu ochrony zdrowia, jak i dla zarządzających szpitalem. Dyrektor Szpitala im. Jurasza w Bydgoszczy z poziomu swojego gabinetu widzi, jak wygląda obłożenie na SOR i na konkretnych oddziałach, ale także jaki jest poziom wykonania ryczałtu na dany dzień. To pozwala zarządzać placówką nie tylko w cyklu miesięcznym, ale też dziennym. Oczywiście same narzędzia informatyczne nie usprawnią działania szpitala, tak samo jak młotek nie czyni człowieka świetnym budowlańcem. Ważny jest czynnik ludzki, chęć stosowania nowych rozwiązań. Narzędzia informatyczne to taki młotek, który pomaga podnieść jakość zarządzania.