O postanowieniu informuje Polsat News. Nadawca przekazał również, jak zareagowało Stowarzyszenie Marsz Niepodległości,
- Stowarzyszenie nie składa broni. Marsz ulicami Warszawy oczywiście przejdzie – zapowiedział rzecznik prasowy Stowarzyszenia Aleksander Kowaliński. A prezes SMN Bartosz Malewski dodał, że na postanowienie sądu zostanie złożone zażalenie.
Prezydent Warszawy wyjaśnił, dlaczego odmówił
W poniedziałek warszawski ratusz odmówił Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości pozwoleń na zorganizowanie 11 listopada zgromadzeń na trasie od ronda Dmowskiego do Stadionu Narodowego. Zdaniem urzędników wniosek SMN był złożony wadliwie. W swoim wpisie na platformie „X” prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stwierdził, że przyczyny odmowy są dość prozaiczne. Jak zaznaczył, "nie mówimy o jednym zgłoszeniu. Mówimy o 6 (słownie: SZEŚCIU) zgłoszeniach. Od tego samego organizatora. Jedno z nich dotyczyło zgromadzenia, które miałoby trwać nieprzerwanie 16 dni”.
Trzaskowski zaznaczył też, że jeśli wpłynie wniosek zgodny z przepisami i ze zdrowym rozsądkiem, będzie co rozpatrywać. „Na razie wygląda na to, że ktoś tu bardzo chce rozpętać awanturę wokół dnia narodowego święta. I nie jestem to ja” – napisał na X.
Czytaj więcej
Warszawski Ratusz odmówił stowarzyszeniu Marsz Niepodległości pozwolenia na zorganizowanie zgromadzeń na trasie od ronda Dmowskiego do Stadionu Narodowego. Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski wyjaśnił powody takiej decyzji.