NSA: broń gazowa wymagała pozwolenia

Popularna broń, sprzedawana parę lat temu bez zezwolenia, stała się bronią palną zagrażającą życiu i zdrowiu.

Aktualizacja: 26.07.2017 19:18 Publikacja: 26.07.2017 16:45

NSA: broń gazowa wymagała pozwolenia

Foto: www.sxc.hu

Nie wszyscy dowiedzieli się o tym w porę, czego pokłosiem stały się sprawy sądowe o jej sprzedaż i nielegalne posiadanie.

Chodziło o kilka rodzajów, m.in. pistolety gazowe Walther P-22 i Walther P -99 oraz rewolwery Zoraki K-10, Zoraki K-55, Shotgum, Ekol Viper K-10. Roman R., posiadacz koncesji na obrót detaliczny bronią zakwalifikowaną jako „ręczne miotacze gazu", sprzedawał je osobom niemającym pozwolenia na tego rodzaju broń. W przekonaniu, że działa legalnie, upewniała go opinia Instytutu Mechaniki Precyzyjnej, zaliczająca wspomniane typy broni do broni alarmowej i sygnałowej o kalibrze do 6 mm, niewymagającej pozwolenia. Ukazywały się też inne podobne opinie, a przepisy wciąż były i pozostały niejednoznaczne.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Zawody prawnicze
Jeden na trzech aplikantów nie zdał egzaminu sędziowskiego. „Zabrakło czasu”
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w płacy minimalnej. Wiemy, co wejdzie w skład wynagrodzenia pracowników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce