Kto ma płacić za pijanego sprawcę wypadku który zginął

Ubezpieczyciel nie może żądać refundacji odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez kierującego po alkoholu, jeśli wypłacił je po jego śmierci

Publikacja: 19.11.2012 13:33

Kto ma płacić za pijanego sprawcę wypadku który zginął

Foto: ROL

To sedno piątkowej uchwały Sądu Najwyższego.

Zgodnie z art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zakład ubezpieczeń (oraz Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny) ma prawo domagać się od kierującego pojazdem zwrotu odszkodowania wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli kierujący wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu albo środków odurzających (ale także gdy ukradł pojazd albo nie miał prawa jazdy bądź zbiegł z miejsca wypadku).

Zginął, ale szkoda pozostała

W tej sprawie chodziło o alkohol: sprawca wypadku, kierowca volkswagena, miał we krwi 2,56 promila alkoholu. On sam zginął na miejscu zderzenia z ciężarówką. Wyrządził w niej jednak szkody majątkowe wynoszące ok. 15 tys. zł.

Tę właśnie kwotę Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych, w którym sprawca miał wykupioną polisę OC, wypłaciło poszkodowanemu. Następnie, na podstawie wspomnianego art. 43 ustawy, zażądało jej zrefundowania od spadkobierców sprawcy – żony i syna.

Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim zasądził tę kwotę, natomiast rozpatrujący apelacje pozwanych lubelski Sąd Okręgowy powziął wątpliwości, czy w tej sytuacji firma ubezpieczeniowa może występować w powództwie regresowym do spadkobierców sprawcy wypadku. Inaczej mówiąc, czy tego rodzaju odpowiedzialność przechodzi na spadkobierców. O rozstrzygnięcie tej kwestii sąd okręgowy zwrócił się do Sądu Najwyższego

Co obciąży żonę i syna

Zgodnie z przepisami spadkowymi (art. 922 kodeksu cywilnego), prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na spadkobierców, ale nie dotyczy to praw i obowiązków ściśle związanych z osobą zmarłego. Czy jednak mamy tu właśnie taką sytuację?

Pełnomocnik żony i syna sprawcy wypadku, mec. Wojciech Basiewicz, argumentował, że celem tej szczególnej regulacji zawartej w art. 43, która jest odstępstwem od zasady, że ubezpieczyciel odpowiada za ubezpieczonego, jest represja i prewencja, ale cele te w razie śmierci sprawcy tracą sens.

Poza tym roszczenie regresowe powstaje dopiero w chwili wypłaty odszkodowania. Jeśli to następuje, jak w tej sprawie, po śmierci ubezpieczonego, to nie obciąża spadku, gdyż na spadek składa się to, co posiadał w chwili śmierci.

Sąd Najwyższy najwyraźniej uwzględnił tę argumentację (pisemne uzasadnienie będzie gotowe mniej więcej za miesiąc).

Nie jest tylko jasne – ale tego pytanie sądu okręgowego nie dotyczyło – jakie jest stanowisko Sądu Najwyższego co do sytuacji, w której wypłata odszkodowania następuje przed śmiercią sprawcy.

sygnatura akt III CZP 61/12

Aleksander Daszewski, radca prawny w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych

Uważam, że tego rodzaju roszczenia są dość ściśle związane z osobą sprawcy, nie powinny zatem obciążać spadkobierców. To jednak trudna kwestia i nawet prawnicy w naszym biurze nie byli tego samego zdania. To dobrze, że Sąd Najwyższy ją rozstrzyga. Uchwała jest korzystna dla spadkobierców, a dla zakładów ubezpieczeń ważna, bo nie będą mogły skutecznie prowadzić postępowań regresowych wobec spadkobierców sprawcy. Wydaje mi się, że zwyciężył pogląd, iż jeśli sprawca ginie w momencie wyrządzenia szkody albo zmarł przed wypłatą świadczenia, roszczenie zwrotne zakładu ubezpieczeń jeszcze nie powstało. Natomiast w sytuacji, w której wypłata nastąpiła jeszcze przed śmiercią sprawcy, może dochodzić do tego, że spadkobiercy zostaną obciążeni koniecznością zrefundowania odszkodowania.

To sedno piątkowej uchwały Sądu Najwyższego.

Zgodnie z art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zakład ubezpieczeń (oraz Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny) ma prawo domagać się od kierującego pojazdem zwrotu odszkodowania wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli kierujący wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu albo środków odurzających (ale także gdy ukradł pojazd albo nie miał prawa jazdy bądź zbiegł z miejsca wypadku).

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Zawody prawnicze
Jeden na trzech aplikantów nie zdał egzaminu sędziowskiego. „Zabrakło czasu”
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w płacy minimalnej. Wiemy, co wejdzie w skład wynagrodzenia pracowników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce