Aktualizacja: 06.02.2020 20:00 Publikacja: 06.02.2020 20:00
Foto: materiały prasowe
Zgodzi się pan, że w lotnictwie mamy w tej chwili czas potężnych turbulencji: brexit, koronawirus, uziemione boeingi 737 MAX. Jaki to będzie miało wpływ na sytuację transportu lotniczego, a zwłaszcza jego bezpieczeństwo?
Brexit nie dotyczy jedynie transportu lotniczego. Trzeba będzie poczekać na konkretne umowy, także dotyczące naszej branży. W przypadku koronawirusa samoloty stały się środkiem transportu dla tej epidemii. I tutaj nie ma wątpliwości, że ucierpimy z tego powodu. Wystarczy przypomnieć sobie epidemię SARS, kiedy to popyt na podróże lotnicze drastycznie się zmniejszył. Teraz odczujemy to w Europie, ale najbardziej ucierpią linie i lotniska azjatyckie. Podobnie z uziemieniem MAX-ów. Oczywiście Europa to odczuła, ale MAX-y kupowały linie na całym świecie. Pamiętam, jak nieco ponad dwa lata temu, kiedy w 2017 roku mówiło się, że jest to najbezpieczniejszy rok w historii lotnictwa. Ostrzegałem wtedy kolegów: za wcześnie się cieszycie. Bo z bezpieczeństwem jest tak, że wszystko może być w porządku, ale rok kolejny może się okazać bardzo trudny. I widać to doskonale na przykładzie MAX-ów. Wystarczyła jedna katastrofa, w której ginie ponad 160 osób i nie ma już powodów do optymizmu.
Już dwa Boeingi przeznaczone dla chińskich linii Xiamen Airlines zamiast na lotnisku w Xiamen wylądowały w Seatt...
Przy każdej kolejnej rundzie rozmów amerykańsko-rosyjskich wraca temat powrotu bezpośrednich połączeń USA-Rosja....
Przywrócone przez Donalda Trumpa wyższe stawki celne na stal i aluminium zwiększą koszty produkcji samolotów i s...
Stany Zjednoczone wprowadzają nowe opłaty portowe dla chińskich statków, tłumacząc to chęcią ożywienia amerykańs...
Pierwszy samolot Boeing, który miał zostać kupiony przez chińskie linie lotnicze, wylądował w niedzielę w ameryk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas