W przyszłym tygodniu rusza warte 6 mld zł rządowe wsparcie dla elektryfikacji ciężkiego transportu. Uruchomione zostaną nabory wniosków o dotacje na zakupy elektrycznych ciężarówek, budowy dla nich szybkich ładowarek oraz przeznaczonych dla nich sieci przyłączeniowych. To warunek, by polskie firmy przewozowe utrzymały konkurencyjność w europejskim transporcie drogowym, gdzie rozwój elektromobilności, podobnie jak w przypadku samochodów osobowych, wymuszają unijne przepisy.
Każdy z naborów ma ten sam budżet: 2 mld zł. Ich uruchomienie zapowiedział wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta na wtorkowym posiedzeniu sejmowej podkomisji do spraw sprawiedliwej transformacji. To kolejny krok uzupełniający system wsparcia zakupu osobowych samochodów elektrycznych: dla nich wart 1,6 mld zł program dopłat ruszył w ubiegłym miesiącu.
Czytaj więcej
O ponad połowę wzrosła w trzech kwartałach 2024 r. liczba niewypłacalności polskich firm transportowych. Na rynkach UE zlecenia podbierają im przewoźnicy z Ukrainy, dramatycznie brakuje też kierowców.
Jednak o ile polski rynek osobowych elektryków coraz bardziej się rozkręca – w końcu stycznia w Polsce było zarejestrowane łącznie 82,5 tys. osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych – rynek elektrycznych ciężarówek dopiero powstaje. W ubiegłym roku Polska zajęła dopiero dziesiąte miejsce pod względem rejestracji elektrycznych ciężarówek w Unii Europejskiej. I to pomimo posiadania największej w Europie floty samochodów ciężarowych wykorzystywanych w międzynarodowym transporcie drogowym. Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów wynika, że gdy w Polsce na drogi wyjechało w ub. roku 98 ciężarówek z napędem elektrycznym, to w Hiszpanii prawie 4 razy więcej (378), w Holandii blisko 7 razy więcej (662), a w Niemczech aż 35 razy więcej (3413).
Ciężarówki na prąd będą bardziej konkurencyjne
– Jeżeli w przyszłości chcemy utrzymać wiodącą pozycję w europejskim sektorze transportu ciężkiego, musimy zacząć nadrabiać ten dystans – mówi Jan Wiśniewski z Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności (PSNM). Zapowiedziane uruchomienie trzech programów wsparcia, realizowanych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i zaakceptowanych jesienią ubiegłego roku przez Europejski Bank Inwestycyjny, powinny poprawić sytuację.