Kolej ma za mało pociągów. PKP InterCity kupuje piętrusy

PKP InterCity chce zamówić nawet 72 piętrowe pociągi, a rząd myśli o zakupie hiszpańskiego producenta ekspresów Talgo, z którym już zdążyła umówić się Pesa.

Publikacja: 16.10.2024 05:25

Kolej ma za mało pociągów. PKP InterCity kupuje piętrusy

Foto: Adobe Stock

Rządzący chcą usprawniać funkcjonowanie kolei – za kilka dni będą znane wnioski z właśnie zakończonych konsultacji społecznych dotyczących tzw. horyzontalnego rozkładu jazdy. Ma być podstawą do zaplanowania siatki połączeń kolejowych na najbliższe dziesięć lat, uwzględniając także powstanie linii kolei dużych prędkości. Dziś natomiast w siedzibie PKP InterCity kierownictwo Ministerstwa Infrastruktury wraz z prezesami spółek kolejowych mają zaprezentować nowy rozkład jazdy na sezon 2024/2025.

O ile pociągi na części linii przyspieszą, to problemem wciąż pozostaje ich niedostateczna liczba, zwłaszcza że frekwencja stale rośnie. Przykładowo PKP InterCity, które w lipcu i sierpniu przewiozło rekordowe dla dwóch wakacyjnych miesięcy ok. 16 mln pasażerów, a w całym 2024 r. chce przewieźć 78 mln, ma wyłączony z eksploatacji znaczący odsetek taboru. Jeszcze niedawno udział takich wagonów wynosił 40 proc., a udało się go zmniejszyć do 36 proc. – Dążymy do tego, by z eksploatacji było wyłączonych maksymalnie 20 proc. wagonów. Zakładamy, że cel ten osiągniemy za dwa lata – zapowiada spółka.

Tomasz Sitarski

Drugie podejście do piętrowych pociągów

Znaczącą zmianę mają przynieść inwestycje. We wtorek ogłoszony został przetarg na dostawę dla PKP InterCity 42 piętrowych elektrycznych zespołów trakcyjnych z opcją rozszerzenia zakupu o kolejnych 30 składów. Pierwszy pociąg ma być dostarczony przewoźnikowi w ciągu 44 miesięcy od zawarcia umowy, pozostałe z podstawowego zamówienia – do 77 miesięcy. Te z opcji – do 89 miesięcy od podpisania kontraktu.

Podobne przedsięwzięcie planowano już w 2021 r., gdy ogłoszono przetarg na 38 piętrowych składów typu push–pull oraz 45 wielosystemowych lokomotyw. Zakończył się jednak fiaskiem. Tymczasem przewoźnika pogania perspektywa zbliżającego się otwarcia rynku. – Nasze przygotowania do wejścia na zliberalizowany rynek musimy przyspieszyć, ponieważ już niebawem mogą pojawić przetargi na przewozy – powiedział „Rzeczpospolitej” Janusz Malinowski, prezes PKP InterCity.

Jak podkreślił, konkurencyjność spółki po wejściu w życie IV pakietu kolejowego będzie zależeć m.in. od możliwości pozyskania nowego taboru, a także zwiększenia efektywności działania. Mają w tym pomóc realizowane obecnie umowy na dostawę blisko 200 lokomotyw (dostosowanych do prędkości 169 km/h i 200 km/h), a także podpisane dwa duże kontrakty: z poznańską Fabryką Pojazdów Szynowych H. Cegielski na zakup 300 wagonów (z opcją na kolejnych 150), a także z Newagiem – na 35 pociągów hybrydowych.

PKP InterCity musi się pospieszyć

Wyzwaniem będzie tabor na planowanych w ramach CPK linii kolei dużych prędkości. Według nieoficjalnych informacji Polska ma się starać o przejęcie hiszpańskiego producenta szybkich pociągów Talgo. Wcześniej ofertę składała bezskutecznie Skoda Transportation, która mogłaby w ten sposób wejść na rynek szybkich pociągów, w budowie których sama nie posiada kompetencji. Hiszpanie odrzucili także ofertę węgierskiego konsorcjum Ganz-MaVag, które proponowało za Talgo 620 mln euro: hiszpański rząd obawiał się powiązań Węgrów z Rosją, co mogłoby doprowadzić do ujawnienia strategicznych dla hiszpańskiego przemysłu technologii wrogiemu państwu. Ocenia się, że Talgo byłoby w zasięgu finansowym polskich instytucji zaangażowanych w akcjonariat spółek producenckich, np. PFR.

Na razie do Talgo zbliżyła się bydgoska Pesa, która na targach Innotrans 2024 w Berlinie zawarła z hiszpańskim producentem porozumienie o współpracy. Obejmuje ono prace badawcze mające na celu przygotowanie późniejszych umów dla głównych projektów biznesowych: udziału w przetargach na szybki tabor, które mają zostać ogłoszone w Polsce w 2025 r., oraz w przetargach na inne przyszłe i jeszcze niezdefiniowane projekty kolei dużych prędkości. Dla bydgoskiego producenta współpraca z Talgo będzie szansą na rozwój, zwłaszcza że kilka lat temu Pesa borykała się z utratą płynności finansowej, opuszczali ją kontrahenci.

Ekspresy zwolniły, zamiast przyspieszyć

Dla usprawnienia funkcjonowania kolei kluczowa będzie także poprawa w infrastrukturze. Jeśli w latach 2012–2016 liczba ograniczeń prędkości spadła z ok. 4,7 tys. do 2,8 tys., to w ostatnich latach, pomimo ogromnych pieniędzy przeznaczanych na inwestycje oraz stabilnego finansowania utrzymania sieci kolejowej, tendencja spadkowa została zatrzymana. Wcześniej zakładano, że w 2023 r. średnia prędkość ekspresów wyniesie 110 km/h: okazało się, że było to jedynie 88 km/h.

Obecnie na całej sieci kolejowej jest niespełna 300 km torów, po których można jechać powyżej 160 km na godzinę. Dopiero w 2027 r. będzie możliwa jazda z prędkością do 250 km/h po Centralnej Magistrali Kolejowej, co skróci czas przejazdu z Warszawy do Katowic i do Krakowa.

Rozbudowa taboru oraz modernizacja infrastruktury powinny zwiększyć atrakcyjność kolei, która – wobec szybko rozbudowującej się sieci dróg ekspresowych i autostrad – wciąż przegrywa z prywatnymi samochodami. Potrzebne będzie zarazem stopniowe przechodzenie od modernizowania linii kolejowych do budowania nowych, gdyż na istniejących szlakach zaczyna brakować miejsca dla przewożenia pasażerów. Przy tym, by kolej mogła skutecznie konkurować z nowoczesną siecią dróg czy nawet z lotnictwem, musi jeździć zdecydowanie szybciej.

Rządzący chcą usprawniać funkcjonowanie kolei – za kilka dni będą znane wnioski z właśnie zakończonych konsultacji społecznych dotyczących tzw. horyzontalnego rozkładu jazdy. Ma być podstawą do zaplanowania siatki połączeń kolejowych na najbliższe dziesięć lat, uwzględniając także powstanie linii kolei dużych prędkości. Dziś natomiast w siedzibie PKP InterCity kierownictwo Ministerstwa Infrastruktury wraz z prezesami spółek kolejowych mają zaprezentować nowy rozkład jazdy na sezon 2024/2025.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Transport
Rekordowa kara dla Lufthansy za odmowę przyjęcia na pokład Żydów
Transport
Irańskie linie nie wlecą do Europy. Sankcje za pomoc Rosji
Transport
PKP Intercity na wielkich zakupach. Szuka dostawcy 72 piętrowych pociągów
Transport
Więcej Wizz Aira w Warszawie. Ceny biletów nie wzrosną