Blinken i inni urzędnicy Departamentu Stanu, którzy przebywają w Europie prowadząc rozmowy na temat wojen na Ukrainie i w Gazie, byli w środę zmuszeni do podróżowania samochodem między Paryżem a Brukselą, ponieważ odrzutowiec Sił Powietrznych C-40, zmodyfikowana wersja Boeinga 737, używanego przez komercyjne linie lotnicze.
Według podróżującej z nim grupy dziennikarzy wystąpiły „nieokreślone” problemy z samolotem.
Czytaj więcej
Pasażerowie Lotu Alaska Airlines 5 stycznia, podczas którego wadliwie umocowane drzwi zapasowe zostały wyssane na zewnątrz, dostali list od Federalnego Biura Śledczego. Uznano, że mogli stać się ofiarami przestępstwa.
Najwyższy amerykański dyplomata bez żadnych dalszych problemów przybył do stolicy Belgii na spotkanie ministrów spraw zagranicznych NATO – informuje telewizja CNN.
Antony Blinken na pecha do samochodów Boeinga
To już drugi raz w tym roku, kiedy Antony Blinken miał problem z samolotem Boeinga podczas podróży służbowej. W styczniu, gdy Blinken miał wracać ze Szwajcarii, ten sam model samolotu uległ – jak powiedziano grupie dziennikarzy towarzyszącej sekretarzowi – krytycznej awarii związanej z wyciekiem tlenu. Antony Blinken był zmuszony wrócić do domu mniejszym odrzutowcem.