Pogarszające się warunki działalności firm transportowych związane z zapisami unijnego pakietu mobilności oraz ograniczenia spowodowane wojną w Ukrainie skłaniają firmy przewozowe do wyhamowania inwestycji w nowe pojazdy. Jak podaje w najnowszym raporcie Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), w kwietniu rejestracje nowych ciężarówek zmalały w porównaniu z tym samym miesiącem sprzed roku o 15,1 proc.
To już kolejny, trzeci miesiąc kurczącego się popytu po nieprzerwanym wzroście trwającym od listopada 2020 r. do stycznia 2022 r. Za ogólny spadek sprzedaży ciężarówek odpowiadają głównie ciągniki samochodowe, używane zwłaszcza w transporcie międzynarodowym. Ich rejestracje stopniały w kwietniu o 21,8 proc. r./r., przy czym w lutym zmniejszyły się o 22,1 proc., a w marcu o 21 proc. Zmalała także liczba rejestrowanych przyczep i naczep wszystkich rodzajów – do niespełna 9,5 tys. sztuk, co oznacza spadek w ujęciu rocznym o 16,3 proc. Tu także kwiecień okazał się kolejnym po marcu miesiącem pogarszania się wyników. Wpłynęła na to zwłaszcza mniejsza sprzedaż przyczep ciężarowych.