Ryanair ogłosił w 2020 r., że brytyjscy obywatele, podobnie jak inni nie mieszkający w krajach Unii Europejskiej, nie będą mogli od stycznia 2021 kupować zwykłych akcji. Decyzja wynikała z konieczności zapewnienia, by linia lotnicza była w większości własnością europejskiego bloku i zachowała obowiązujące w nim licencje i prawa do wykonywania lotów. Sytuacja Brytyjczyków zmieniła się wraz z brexitem.
Czytaj więcej
Od środy, 27 października Ryanair na 11 europejskich lotniskach korzysta wyłącznie z wózków ba...
Akcje Ryaniara sa notowane na giełdzie w Dublinie, a jego amerykańskie kwity depozytowe (ADR) na amerykańskiej Nasdaq. W 2012 Irlandczycy obniżyli status swych notowań z premium (premium listing) zastrzeżonego dla otwartych spółek inwestycyjnych do standardowego dotyczącego zamkniętej spółki.
„Obecnie rada dyrektorów Ryanaira zastanawia się nad zaletami zachowania standardowego notowania na LSE. Wyjście z LSE jest zgodne z generalną tendencją dla obrotu akcjami unijnych firm po brexicie” - cytuje Reuter komunikat z Dublina, informujący także o wynikach I półrocza (od kwietnia do września). Według prezesa Michaela O'Leary, to nieuchronna konsekwencja brexitu i przepisów. Szef pionu finansowego Neil Sorahan poinformował przy okazji, że w Londynie istnieje obrót niecałymi 10 procentami akcji spółki.
Linia osiągnęła pierwszy zysk kwartalny 225 mln euro od początku pandemii, a po 6 miesiącach udało jej się zmniejszyć straty ponad 8-krotnie, do 48 mln euro dzięki dużemu ożywieniu przewozów latem. W I kwartale straty były większe: 273 mln. W całym roku do 31 marca 2022 przewiduje stratę 100-200 mln euro z powodu tańszych biletów sprzedawanych na sezon zimowy. Rok temu straty wyniosły 815 mln euro.