Michał Szułdrzyński: Wenezuela – chiński poligon doświadczalny
W 1998 r. dzięki obietnicy stworzenia raju Hugo Chavez został prezydentem Wenezueli. Piątego na świecie eksportera ropy naftowej miało być stać na rewolucję. Po nieudanych próbach wyjścia z kryzysu lat 80., gdy recepty przywożone przez doradców spod znaku Międzynarodowego Funduszu Walutowego nie przynosiły rezultatów, Wenezuelczycy uwierzyli w socjalizm na miarę XXI wieku.