Kolorowe alerty na unijnej mapie

Państwa członkowskie UE zgadzają się na wspólne zasady kolorowania covidowych regionów. Bruksela ma nadzieję na większą przewidywalność w podróżowaniu.

Publikacja: 12.10.2020 21:00

Unijni ministrowie mają we wtorek zatwierdzić formalnie zalecenie dotyczące skoordynowanego podejścia do obostrzeń w swobodzie podróżowania w czasach pandemii. Wymagało to wiele dyskusji i efekt nie będzie doskonały, bo to państwa członkowskie, a nie Unia, mają kompetencje w polityce zdrowotnej. To do nich należy wyłączne prawo decydowania o poziomie zagrożenia epidemiologicznego. Ale udało się doprowadzić do uzgodnienia przynajmniej ogólnych zasad interpretacji, a Bruksela ma nadzieję, że z czasem przyjdą też wspólne kryteria dotyczące testowania czy kwarantanny.

Na razie wprowadza się zasadę, że państwa UE powinny co tydzień przekazywać dane Europejskiemu Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób oraz że dane te mają być rozbite na regiony. Potem ewentualne restrykcje dla osób przybywających z danego terytorium powinny dotyczyć właśnie regionów, a nie państw. Na podstawie tych danych unijna agencja pokoloruje regiony na zielono, pomarańczowo lub czerwono. Kategoryzacji będą podlegały tylko te, gdzie liczba testów przekracza 300 na 100 tys. mieszkańców – pozostałe zostaną uznane za szare.

Region, gdzie przypadków jest mniej niż 25 na 100 tys. w ciągu ostatnich 14 dni, otrzymałby kolor zielony. A ten, gdzie między 25 a 50 – kolor pomarańczowy. Przy czym w obu wypadkach wskaźnik testów pozytywnych do ogółu wykonanych nie może przekraczać 4 proc. Państwa w zasadzie zgadzają się w podejściu do regionów zielonych, mniej oczywiste jest, jak otwarte będą wobec pomarańczowych. Najbardziej niebezpieczną kategorią będą czerwone. To obszar, gdzie łączna liczba nowo zgłoszonych przypadków Covid-19 przekracza 50 w ciągu 14 dni. Na podstawie obecnej oceny, przy gwałtownym wzroście zakażeń w całej Europie, niewiele obszarów kwalifikowałoby się jako zielone – większość wschodnich Niemiec, części krajów nordyckich i bałtyckich, Cypr, niektóre regiony Bułgarii i Grecji oraz jeden region we Włoszech.

Pierwsza sprawa to ustalenie wspólnych kolorów, druga – wspólnych zasad postępowania z przybywającymi z tych różnie pokolorowanych regionów.

Ustalono, że ewentualne restrykcje w podróżowaniu powinny być niedyskryminacyjne, proporcjonalne i ograniczone do tego co niezbędne.

Niedyskryminacyjne oznaczałoby, że nie może się powtórzyć taka sytuacja jak w wypadku Węgier, które wprowadzają restrykcje dla całej UE z wyjątkiem państw Grupy Wyszehradzkiej – Polski, Czech i Słowacji – mimo że nie ma to żadnego uzasadnienia epidemiologicznego.

Bruksela uważa, że najlepszym sposobem kontrolowania przepływu osób między regionami byłyby testy, ale dla wielu państw UE było to nie do przyjęcia, prawdopodobnie ze względu na ograniczone możliwości testowania przyjezdnych. Uznano zatem, że państwa mają wybór między testem a kwarantanną. Powstały jednak grupy robocze z udziałem ekspertów wszystkich państw, które mają ustalić wspólne standardy testowania i zasady kwarantanny. Być może z czasem dojdzie do większej koordynacji i w tej dziedzinie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1078
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1077
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1076
Świat
Trump wycofuje USA z Rady Praw Człowieka. Koniec pomocy dla palestyńskich uchodźców
Świat
Thorsten Klute: Niemcy przed wyborami. Czy SPD ma jeszcze szansę?