Lalka Barbie i lasy tropikalne. Protest w Paryżu

Pod takim hasłem zwolennicy Greenpeace protestowali pod sklepem z zabawkami w Paryżu. Na celowniku - lalka Barbie i jej (a raczej jej pudełek) niebezpieczne związki z wycinaniem lasów tropikalnych w Indonezji oraz tępieniem zagrożonych gatunków

Publikacja: 19.06.2011 12:05

Protest przeciwko firmie Mattel w Paryżu

Protest przeciwko firmie Mattel w Paryżu

Foto: AFP

Lalka Barbie zabija tygrysa piłą łańcuchową. Takie sceny rozgrywały się pod paryskim sklepem. Zarówno w roli różowej oprawczyni, jak i futrzanych ofiar -  tygrysów i małp - działacze Greenpeace. Organizacja ta oskarża producenta zabawek, firmę Mattel, że przy produkcji opakowań lalki Barbie wykorzystuje drewno z lasów deszczowych Indonezji.

Niektórzy protestujący weszli do sklepu i umieszczali na pudełkach z zabawkami  nalepki: "Uwaga, ten  produkt przyczynia się do wycinania lasów w Indonezji".

- Ponad milion hektarów lasu znika co roku w Indonezji - twierdzi Jerome Frignet z Greenpeace France.

CSI Greenpeace

- Barbie niszczy lasy deszczowe i w ten sposób skazuje zagrożone gatunki, jak tygrysy, na wyginięcie - oświadczył na początku czerwca Bustar Maitar, szef kampanii Greenpeace na rzecz ratowania indonezyjskich lasów. Dodał, że firma Mattel musi skończyć z pakowaniem "najsłynniejszej zabawki świata w destrukcję lasów".

Organizacja podała, że jej eksperci zastosowali techniki kryminalistyczne do udowodnienia, że opakowania Barbie produkowane są z drewna z indonezyjskich lasów. Opakowań produkowanych przez indonezyjską firmę papierniczą Asia Pulp and Paper (APP), oskarżaną przez Greenpeace o niszczenie lasów, używają też inni producenci zabawek - firmy Hasbro, Disney i Lego.

CSI Mattel

Po innej manifestacji, w pobliżu siedziby  firmy w Los Angeles kilkanaście dni temu, Mattel niemal natychmiast oświadczył, że jest w kontakcie z Greenpeace na temat źródeł dostaw papieru. Wkrótce potem poinformował, że zlecił dostawcom opakowań, by przestali zaopatrywać się w APP na czas śledztwa w sprawie pochodzenia surowca, czyli przez sześć miesięcy.

APP zapewnia z kolei, że jej produkty spełniają normy obowiązujące we wszystkich krajach, w tym w Indonezji. Firma oskarżyła Greenpeace o "odgrzewanie starych, niewiarygodnych zarzutów, aby zaatakować przemysł rozwijającego się kraju". Pochwaliła za to Mattela, że "nie przyjął zarzutów na wiarę", lecz zlecił przeprowadzenie śledztwa.

Lalka Barbie zabija tygrysa piłą łańcuchową. Takie sceny rozgrywały się pod paryskim sklepem. Zarówno w roli różowej oprawczyni, jak i futrzanych ofiar -  tygrysów i małp - działacze Greenpeace. Organizacja ta oskarża producenta zabawek, firmę Mattel, że przy produkcji opakowań lalki Barbie wykorzystuje drewno z lasów deszczowych Indonezji.

Niektórzy protestujący weszli do sklepu i umieszczali na pudełkach z zabawkami  nalepki: "Uwaga, ten  produkt przyczynia się do wycinania lasów w Indonezji".

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1157
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1156
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1155
Świat
Ukraina: Kto może zastąpić pomoc wywiadowczą USA i Starlinki Muska?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1154