Paweł Durow - z Pałacu Elizejskiego do więzienia. Podczas zatrzymania zagrał pokerowo

Założyciel Telegrama Paweł Durow może zostać skazany przez francuskie sądy na wiele lat więzienia. Ale wcześniej był kilka razy przyjmowany przez Emmanuela Macrona.

Publikacja: 29.08.2024 16:06

Paweł Durow

Paweł Durow

Foto: Steve Jennings / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / AFP

Gdy w sobotni wieczór został zatrzymany przez francuskie służby zaraz po wyjściu z prywatnego samolotu na podparyskim lotnisku Bourget, Durow zagrał pokerowo. Powiedział, że… jest umówiony na spotkanie z prezydentem. 

Historia, którą ujawnił tygodnik satyryczny „Le Canard Enchainé”, nie skończyła się dobrze. Prezydent nie był tego dnia w stolicy, tylko w kurorcie Le Touquet nad kanałem La Manche, gdzie jego żona ma dom. Durow został więc aresztowany i wyszedł na wolność dopiero po 80 godzinach przesłuchań. Sędzia postawił jednak warunek: musiał zdeponować 5 mln euro gwarancji, zapewnić, że pozostanie na terytorium Francji, i dwa razy w tygodniu meldować się na komisariacie. 

Czytaj więcej

Paweł Durow, założyciel Telegrama, aresztowany we Francji

Jednak historia, którą na poczekaniu zmyślił multimiliarder, nie jest aż tak odległa od prawdy, jak to może wyglądać na pierwszy rzut oka. Jak ujawnił dziennik „Le Monde”, prezydent wielokrotnie przyjmował twórcę Telegrama w Pałacu Elizejskim. W 2018 roku obaj panowie rozmawiali o możliwości przeniesienia nad Sekwanę siedziby komunikatora, którego dziś używa blisko miliard osób na świecie. Przy tej okazji Rosjanin, który w 2014 roku przeniósł się ze swojej ojczyzny do Dubaju, spytał prezydenta, czy mógłby wobec niego zastosować specjalną procedurę i przyznać mu obywatelstwo francuskie. 

Paweł Durow dostał francuskie obywatelstwo dzięki osobistej interwencji Emmanuela Macrona

Odpowiedź była pozytywna. Durow złożył więc stosowne podanie w konsulacie w Dubaju. W MSZ uznano, że spełnia on jeden z podstawowych warunków: mówi po francusku. Gorzej jednak z drugim: „rozsławianie Francji poprzez swoją działalność”. Urzędnicy odszukali nawet jego wpis na Telegramie zaraz po zamachach terrorystycznych w Paryżu w 2015 roku, w których dowodzi, że „francuskie władze są na równi z tzw. Państwem Islamskim odpowiedzialne za zbrodnie, ponieważ dzięki rekordowym podatkom pobieranym od Francuzów finansowały bezsensowne wojny na Bliskim Wschodzie i stworzyły nad Sekwaną raj socjalny dla migrantów z Afryki Północnej”.

Mimo to pod presją prezydenta Durow stał się Francuzem. To właśnie zażyłość z głową państwa spowodowała, że choć wiedział, iż toczy się przeciwko niemu śledztwo, zdecydował się przylecieć do Paryża, gdzie miał zaplanowaną kolację, choć… nie z Macronem. 

Czytaj więcej

Rosyjski Elon Musk i biologiczny ojciec 100 dzieci. Kim jest Paweł Durow, twórca Telegrama?

Teraz jednak Durow znalazł się w trudniej sytuacji. Prokuratura zarzuca mu, że zorganizował platformę, na której wymieniano materiały pedofilskie. Sam Durow ma ponoć zdjęcie nieletniej osoby o charakterze pornograficznym. Za współudział w takiej działalności grozi we Francji kara więzienia do 15 lat. 

Na tym jednak zarzuty prokuratorskie się nie kończą. Mowa także o wykorzystaniu Telegrama do handlu narkotykami i przeprowadzania nielegalnych operacji finansowych. Zarzuty nie obejmują natomiast koordynacji działań terrorystycznych, choć wiadomo, że Telegram jest ulubionym instrumentem komunikacji używanym przez dżihadystów. 

Zarzuty najwyraźniej są na tyle dobrze udokumentowane, że sąd uznał, że należy rozpocząć postępowanie przeciw właścicielowi Telegrama. 

Prezydent do dziś komunikuje się poprzez Telegram ze swoimi współpracownikami

Durow zdobył dużą sympatię na Zachodzie po tym, jak odmówił FSB przekazania szyfrów, które pozwoliłyby Kremlowi identyfikować tych, którzy sprzeciwiają się rosyjskiej dyktaturze. Podobnie postąpił, gdy tego samego chciały władze Iranu. To spowodowało, że jego komunikator stał się ulubionym sposobem wymiany myśli w krajach byłego ZSRR, także zresztą przez rosyjskie i ukraińskie wojsko. Przyczyniła się do tego także zasada działania Telegrama, gdzie bardzo łatwo dotrzeć do grup o określonym profilu. 

Jednak inaczej niż amerykańskie komunikatory, jak X czy WhatsApp, Telegram odmawiał wszelkiej współpracy z władzami śledczymi krajów demokratycznych odnośnie do spraw o charakterze czysto kryminalnym. 

Ze względu na właściwie zupełny brak moderowania wymiany informacji, od zeszłego roku członkowie francuskiego rządu mają zakaz komunikowania się poprzez Telegram. Tyle że od 2010 roku aż do dziś po to narzędzie sięga sam Macron. Prezydent najwyraźniej docenia utrzymanie przez Durowa pełnej dyskrecji. Ale to też część szerszego sposobu bycia francuskiego przywódcy, który wielokrotnie przyjmował w Pałacu Elizejskim Elona Muska czy Marka Zuckerberga. Widział się też w sekrecie z właścicielem Ubera Travisem Kalanickiem u szczytu konfliktu między francuskimi taksówkarzami a globalną firmą przewozową. Prezydent uważa, że Francja, i szerzej Unia, musi nadrobić zapóźnienia technologiczne wobec USA i Chin, i spotyka się z najlepszymi, aby rozpoznać, jak to zrobić. 

Gdy w sobotni wieczór został zatrzymany przez francuskie służby zaraz po wyjściu z prywatnego samolotu na podparyskim lotnisku Bourget, Durow zagrał pokerowo. Powiedział, że… jest umówiony na spotkanie z prezydentem. 

Historia, którą ujawnił tygodnik satyryczny „Le Canard Enchainé”, nie skończyła się dobrze. Prezydent nie był tego dnia w stolicy, tylko w kurorcie Le Touquet nad kanałem La Manche, gdzie jego żona ma dom. Durow został więc aresztowany i wyszedł na wolność dopiero po 80 godzinach przesłuchań. Sędzia postawił jednak warunek: musiał zdeponować 5 mln euro gwarancji, zapewnić, że pozostanie na terytorium Francji, i dwa razy w tygodniu meldować się na komisariacie. 

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Niemcy: 27-letni Syryjczyk chciał zabijać maczetami żołnierzy
Przestępczość
Nie żyje partner ugandyjskiej lekkoatletki Rebekki Cheptegei. To on oblał ją benzyną i podpalił
Przestępczość
Drony nad Szwecją. Największe lotnisko wstrzymało działanie, samoloty odsyłane do innych krajów
Przestępczość
Ostrzegła szkołę przed własnym synem. Próbowała zapobiec strzelaninie
Przestępczość
USA: Ojciec sprawcy strzelaniny w liceum odpowie za zabójstwa?
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne