Jak dotąd około 75 osób dotarło do stolicy Niemiec – poinformował portal n-tv.de Sascha Langenbach z berlińskiego Urzędu ds. Uchodźców (LAF). - Oczekujemy znacznie więcej osób w nadchodzących dniach - dodał. W Berlinie urząd LAF rekrutuje osoby mówiące po rosyjsku lub ukraińsku. Jest też „dużo ofert pomocy”.
Poszczególne niemieckie landy i miasta szykują się na przyjęcie uchodźców. Norymberga, gdzie mieszka już ponad 4000 Ukraińców, jest gotowa. Rzecznik miasta poinformował, że Urząd ds. Migracji zamieścił na stronie internetowej miasta informację z ważnymi linkami dla obywateli Ukrainy. Władze miejskie w całych Niemczech szykują lokale i pomoc materialną.
„Kryzys na Ukrainie dramatycznie pokazuje, jak pilnie potrzebujemy skoordynowanej na szczeblu europejskim regulacji dotyczącej ruchów uchodźców” – uważa szef grupy parlamentarnej FDP, Stephan Thomae. Aby poradzić sobie z migracją, potrzebna jest kompleksowa reforma wspólnego europejskiego systemu azylowego (WESA), tak by obciążenia związane z fakla uchodźców nie spadły na niektóre kraje UE, ale obyły rozłożone sprawiedliwie i równo.
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser powiedziała portalowi rnd.de, że Niemcy udzielą wsparcia Polsce i krajom nadbałtyckim w opiece nad uchodźcami z Ukrainy.
Obywatele Ukrainy mogą podróżować do UE z paszportem biometrycznym bez wizy, ale obecnie mogą przebywać na jej terenie tylko przez 90 dni. Faeser powołał się na paragraf 24 Ustawy o pobycie, który pozwala uchodźcom wojennym z kraju na czasową ochronę na podstawie decyzji UE.