Przełamywanie lodów z Litwą

Najbliższe tygodnie będą decydujące dla stosunków polsko-litewskich. Jest szansa na przełom.

Aktualizacja: 06.02.2013 01:50 Publikacja: 06.02.2013 00:19

Politycy są świadomi szansy, stąd ich bezprecedensowa aktywność. Dzisiaj z wizytą do Warszawy przybywa Linas Linkevičius, szef dyplomacji w nowym centrolewicowym rządzie Litwy. Kilka dni później do Polski wybiera się premier Algirdas Butkevičius, a już 16 lutego do Wilna przyjedzie prezydent Bronisław Komorowski.

Litewscy politycy prowadzą również aktywne rozmowy z przedstawicielami polskiej mniejszości. Wczoraj szef dyplomacji odwiedził zamieszkany w większości przez Polaków rejon wileński (nie należy do niego stolica).

Interesy i zagrożenia

– Poprawa stosunków leży w interesie obydwu państw. I od obustronnego wysiłku zależy, jak szybko rozwiążemy problemy. Sądzę, że obecnej centrolewicowej koalicji wystarczy politycznej woli. W miarę szybko można rozstrzygnąć kwestie pisania nazwisk, znaleźć rozsądny kompromis w sprawie ujednoliconego egzaminu z języka litewskiego – powiedział „Rz" jeden z najbardziej wpływowych litewskich socjaldemokratów, były premier Gediminas Kirkilas.

– Obydwie strony już od pewnego czasu intensywnie pracują nad rozwiązaniem problemów. Bardzo ważne, że czuć, iż również Akcja Wyborcza Polaków na Litwie chce tego i bierze konstruktywny udział w rozmowach – dodał Audrius Bačiulis, komentator polityczny tygodnika „Veidas".

Jednak zmiana rządu oraz wejście do niego AWPL nie rozwiązuje automatycznie ich problemów. Jak podkreślił Bačiulis, jest kilka zagrożeń: – To właśnie socjaldemokraci najwięcej w przeszłości obiecali Polakom i nic nie zrobili. Wedle badań opinii społecznej to wiejski elektorat, który tradycyjnie głosuje na socjaldemokratów i inne partie tej koalicji, jest najbardziej antypolski w odróżnieniu od elektoratu miejskiego. Partie muszą to brać pod uwagę. Problem jest również z brakiem jednoznacznego zdania naszych prawników. Część z nich uważa, że spełnienie wielu z postulatów społeczności polskiej będzie sprzeczne z konstytucją Litwy – dodał.

Wiceminister skarcony

Potwierdzeniem tych słów są niepokojące wydarzenia ostatnich tygodni. Premier Butkevičius skrytykował wiceministra kultury z ramienia AWPL. Edward Trusewicz oświadczył, że głównym jego jako wiceministra zadaniem będzie przygotowanie nowej ustawy o mniejszościach narodowych, która rozwiąże ich problemy.

W minionym tygodniu sąd wydał kolejny nakaz zdjęcia samowolnie zawieszonych tabliczek z nazwami ulic w języku polskim. Polacy obawiają się, że nowy rząd będzie zwlekał z odwołaniem ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego.

Ostre oświadczenie wydało Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie. „Jeżeli nie zostanie przygotowany egzamin z języka państwowego dla szkół mniejszości narodowych, uwzględniający program dotychczasowego nauczania, nadużycia w stosunku do polskiej młodzieży zostaną zaskarżone w instytucjach europejskich. Nie chcielibyśmy tego czynić w przeddzień przewodnictwa Litwy w Unii Europejskiej" – czytamy w oświadczeniu. Litwa przejmie przewodnictwo w przyszłym półroczu.

Strajk ostrzegawczy

Od ponad 20 lat, odkąd Litwa odzyskała niepodległość, mniejszość polska (stanowiąca 7 proc. mieszkańców) walczy o rozwiązanie kilku kwestii. Najważniejsze to zachowanie szkolnictwa z polskim językiem wykładowym, zezwolenie na pisownię nazwisk w dokumentach tożsamości w języku polskim, prawo do umieszczania dwujęzycznych tabliczek z nazwami ulic oraz zwrot dawnym właścicielom i ich spadkobiercom ziemi znacjonalizowanej przez sowieckie władze. Mimo obietnic składanych przez kolejne rządy żadna z tych kwestii nie została rozwiązana.

Polsko-litewskie relacje jeszcze się pogorszyły, gdy rządząca w minionej kadencji centroprawica znowelizowała ustawę o oświacie. Zdaniem Polaków nowa ustawa prowadzi do likwidacji szkolnictwa polskiego na Litwie. Największe protesty wywołuje ujednolicenie egzaminu maturalnego z języka litewskiego dla szkół litewskich i szkół mniejszości narodowych. Uczniowie szkół polskich muszą w ciągu dwóch lat opanować program, na który w szkołach litewskich przeznacza się dziesięć lat. Jeśli ustawa nie zostanie odwołana w najbliższym czasie, to – jak mówią nauczyciele – już w maju podczas matury większość uczniów po prostu nie zda egzaminów.

Na znak protestu po przyjęciu dyskryminacyjnej ustawy w polskich szkołach przeprowadzono strajk ostrzegawczy. W Wilnie odbyły się wielotysięczne wiece. Odwołanie ustawy stało się także jednym z głównych haseł AWPL. Zdobyła w jesiennych wyborach osiem mandatów do Sejmu i po raz pierwszy w historii weszła w skład koalicji rządzącej. Umowa koalicyjna zawiera zapisy o tym, że rząd i Sejm będą dążyły do rozwiązania problemów mniejszości narodowych.

Politycy są świadomi szansy, stąd ich bezprecedensowa aktywność. Dzisiaj z wizytą do Warszawy przybywa Linas Linkevičius, szef dyplomacji w nowym centrolewicowym rządzie Litwy. Kilka dni później do Polski wybiera się premier Algirdas Butkevičius, a już 16 lutego do Wilna przyjedzie prezydent Bronisław Komorowski.

Litewscy politycy prowadzą również aktywne rozmowy z przedstawicielami polskiej mniejszości. Wczoraj szef dyplomacji odwiedził zamieszkany w większości przez Polaków rejon wileński (nie należy do niego stolica).

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1114
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1113
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1112
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1111
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1110
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń