10 proc. Polaków w wieku 16–74 lata to osoby LGBT+ – twierdzi IPSOS, jeden ze światowych liderów badania opinii publicznej. Taka liczba znalazła się w raporcie „LGBT+ Pride Report 2024”.
Raport bazuje na badaniach w 26 krajach i ukazał się w czerwcu. Był omawiany w polskich mediach, jednak skupiono się na stosunku respondentów do legalizacji związków jednej płci. Z badania wynika, że w Polsce 39 proc. ankietowanych opowiada się za możliwością zawierania małżeństw jednopłciowych, a kolejne 28 proc. popiera inną formę legalizacji związków. Aż 41 proc. popiera adopcję dzieci przez takie pary.
Ale niezauważone przeszło jedno z najważniejszych spostrzeżeń z raportu. Mianowicie IPSOS oszacował liczebność społeczności LGBT+ w Polsce.
Temat osób LGBT jest często dyskutowany, jednak brakuje statystyk dotyczących liczebności tej społeczności
Choć prawa mniejszości seksualnych są często dyskutowane, stosunkowo rzadko dochodzi do prób oszacowania liczebności tej społeczności. Pytań na ten temat nie ma np. w spisie powszechnym.
Dość znane badanie na ten temat przeprowadził w 2016 r. niemiecki instytut Dalia. Opierając się na ankietach internetowych, podał, że mniejszości seksualne stanowią 4,9 proc. polskiego społeczeństwa. To o 1 pkt proc. mniej niż średnia z dziewięciu badanych państw europejskich. W 2016 r. Polskie Towarzystwo Seksuologiczne stwierdziło w swoim oficjalnym stanowisku, że osoby homoseksualne stanowią 5 proc. populacji.