Patryk Markuszewski: Powstańcy nie upomną się o siebie

Patryk Markuszewski, organizator akcji „Nie zapomnij o nas, Powstańcach Warszawskich!"

Aktualizacja: 14.07.2017 12:11 Publikacja: 13.07.2017 18:48

Patryk Markuszewski, organizator akcji „Nie zapomnij o nas, Powstańcach Warszawskich!"

Patryk Markuszewski, organizator akcji „Nie zapomnij o nas, Powstańcach Warszawskich!"

Foto: Rzeczpospolita, Kuba Kobylecki

Rzeczpospolita: Powstańcom warszawskim nie przysługuje bezpłatna opieka w domach pomocy społecznej. Posłowie PO chcieliby to zmienić i złożyli już stosowny projekt ustawy w tej sprawie. Dlaczego mimo coraz powszechniejszego kultu powstania zapominamy o pomocy dla samych powstańców?

Patryk Markuszewski: Kiedy po 123 latach Polska odzyskała niepodległość, to władze II Rzeczypospolitej pamiętały o swoich bohaterach, czyli powstańcach styczniowych, przez cały rok. Oni rzeczywiście byli wynoszeni na sztandary przy każdej możliwej okazji w czasie najważniejszych wydarzeń państwowych. Stali wówczas u boku prezydenta czy premiera. Natomiast dziś pamięć o bohaterach zrywu 1944 roku dopiero jest przywracana, m.in. dzięki Muzeum Powstania Warszawskiego. Ale przypominamy sobie o nich głównie 1 sierpnia. A politycy składają z tej okazji różne deklaracje, które później nie zawsze są realizowane.

Wielu młodych ludzi chętnie epatuje symbolami patriotycznymi. W jaki sposób można zaangażować ich w pomoc powstańcom?

Często jest mi bardzo przykro, kiedy sam kwestuję na ulicach Warszawy, np. na renowację powstańczych grobów. Zdarza się, że młodzi, którzy nawet noszą odzież patriotyczną, omijają nas szerokim łukiem. Szczerze mówiąc, nie wiem, jak ich wtedy zachęcić. Mam tylko nadzieję, że z roku na rok będzie rosła świadomość wagi powstania. Pomogą w tym np. spotkania z żyjącymi świadkami tych wydarzeń, żeby młodzież mogła poznać ich osobiście i żeby mogli się dowiedzieć, co ten symbol na ich bluzie czy koszulce tak naprawdę oznacza.

Zanim ustawa wejdzie w życie, być może warto skupić się na inicjatywach oddolnych, np. na popularnym ostatnio crowdfundingu?

Takie akcje już są prowadzone, ale niestety nie są zbyt popularne. Istnieją także fundacje, które organizują powstańcom spotkania świąteczne czy robią dla nich paczki z najpotrzebniejszymi artykułami. Poza tym również osoby prywatne przy współpracy ze Światowym Związkiem Żołnierzy AK organizują zbiórki pieniędzy. W zeszłym roku taką akcję podjął dziennikarz Filip Chajzer. Powstańcy sami o siebie się nie upomną, bo mają swój honor. To zadanie właśnie dla ludzi młodych, organizacji społecznych, ale także dla dziennikarzy i państwa.

Społeczeństwo
Państwo w państwie. Miliony za śmieci na koszt mieszkańców gminy.
Społeczeństwo
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Społeczeństwo
Wyborcy jednego z kandydatów na prezydenta zdecydowanie za wysłaniem polskich wojsk na Ukrainę
Społeczeństwo
Motocyklowa nonszalancja na drogach
Społeczeństwo
IMGW ostrzega przed burzami. Wydano alerty. Gdzie będzie najgorzej?