W czasie pandemii powinniśmy maksymalnie ograniczyć przemieszczanie się. To poważny problem i poważne wyzwanie, tym bardziej że zbliżają się święta – apeluje Michał Dworczyk, szef KRPM. Wtóruje mu Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
Rząd nakłada kolejne obostrzenia: zamyka lasy, parki i cmentarze. Ogranicza transport publiczny. A jak jest z prywatnymi samochodami osobowymi? Także je obowiązują ograniczenia i warto o tym wiedzieć.
Podróż w samotności
Najlepszym rozwiązaniem jest poruszanie się autem samemu lub w towarzystwie domowników, osób, z którymi przebywamy na co dzień, lub członkami rodziny. Najlepiej, jeśli liczba osób w aucie nie przekracza dwóch i nie siedzą obok siebie. Pasażer może usiąść z tyłu. Każdą podróż samochodem powinniśmy przemyśleć. Musimy się bowiem liczyć z jej uzasadnieniem przed funkcjonariuszem. W aucie zawsze powinny się znajdować jednorazowe rękawiczki, maseczki i płyn do dezynfekcji, dostępne dla wszystkich pasażerów – tak brzmią oficjalne zalecenia. Czy kiedy sprostamy tym wymaganiom, możemy podróżować, dokąd chcemy?
Czytaj także: Koronawirus: Policja przestrzega przed dilerami narkotyków - mogą roznosić COVID-19