Dotychczas w skali kraju jest w policji ponad 1,5 mln nadgodzin, a wypłata ekwiwalentów to od lat nierozwiązany problem.
Marcin B. (dane zmienione), emerytowany funkcjonariusz komendy powiatowej policji, pełnił od 2000 r. służbę jako przewodnik psa służbowego w parolu interwencyjnym Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego. Miał dodatek z tytułu opieki nad psem w wysokości 10 proc. sumy minimalnej stawki uposażenia – ostatnio 152 zł. W 2014 r. odszedł ze służby. Policjant zwalniany ze służby otrzymuje ekwiwalent pieniężny za niewykorzystane urlopy wypoczynkowe oraz za niewykorzystany czas wolny.