Nie taka prosta eksmisja

Ponad tysiąc osób może znaleźć się w stołecznych noclegowniach po wejściu w życie przepisów pozwalających na eksmisję na bruk. Jednak jeśli Sejm zmieni przepisy, eksmisji praktycznie nie będzie

Publikacja: 05.09.2011 04:00

Eksmisja na bruk będzie możliwa na wiosnę. Chyba że Sejm zmieni ustawę lokatorską

Eksmisja na bruk będzie możliwa na wiosnę. Chyba że Sejm zmieni ustawę lokatorską

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Na lokal socjalny czeka w stolicy 2,6 tys. osób.  To nie tylko osoby z mieszkań komunalnych, chociaż ich jest najwięcej, bo 1,6 tys. Miasto ma obowiązek zapewnić taki lokal wszystkim, którym sąd go przydzielił. W kolejce oczekuje więc jeszcze 577 lokatorów spółdzielni mieszkaniowych  i prawie 500 osób z kamienic prywatnych.

– Mamy problem, bo miasto nie realizuje wyroków eksmisyjnych do mieszkań socjalnych. Dłużnicy latami mieszkają  w spółdzielczych zasobach i nie płacą – mówi urzędniczka ze spółdzielni Bródno.

Ale nie wszystkie rodziny otrzymują możliwość oczekiwania na mieszkanie socjalne. Zazwyczaj odnosi się to do tych, w których są małe dzieci, osoby starsze i chore.

Na bruk?

W stosunku do pozostałych od listopada ma wejść w życie przepis, który umożliwia eksmisję na bruk. – Ale na razie  będzie martwy – mówi wicedyrektor miejskiego Biura Polityki Lokalowej Tomasz Krettek. – Nadal przecież obowiązuje okres ochronny. Problem eksmisji na bruk może pojawić się dopiero na wiosnę, w marcu.

Miasto niepokoi jednak nowy pomysł nowelizacji ustawy lokatorskiej. Zgodnie z nią osoby niepłacące czynszu z wyrokiem eksmisyjnym będą musiały od miasta dostać na pół roku pomieszczenia tymczasowe.

– Takich nie mamy. I właściwie nie wiadomo, jakie miałyby one być – mówi Krettek. Dodaje, że socjalne muszą spełniać pewne standardy, np. musi być kuchnia w mieszkaniu. A tymczasowe już takich standardów spełniać nie muszą.

– Takie pomieszczenie tymczasowe może nie mieć toalety, kuchni – mówi Krettek. Ale dodaje, że trzeba poczekać na ostateczny kształt nowelizacji ustawy. – Może okaże się, że możemy eksmitować dłużników do hoteli. Wiemy, że teraz dzielnice tak robią.

– U nas takie lokale znajdują się przy ul. Przeworskiej – mówi wiceburmistrz Pragi-Południe Konstanty Bartoń. – Osoby  z wyrokiem eksmisji mogą tam zostać przez miesiąc.

Podobnie dzieje się w innych miastach. Przykładowo Poznań przygotowuje się do eksmisji 301 rodzin, które nie płacą czynszów.  – Ich dług wynosi ponad 10 mln zł – mówi Aleksandra Konieczna, wicedyrektor poznańskiego Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkań. – Dla inwalidów czy rodzin z małymi dziećmi będziemy szukali czegoś w zamian. Pozostałym opłacimy miesiąc w hotelu.

Tłok w noclegowni

Według nowych przepisów, dłużnik będzie musiał opuścić hotel czy pomieszczenie tymczasowe po sześciu miesiącach. Czy pójdzie do noclegowni? Z szacunków miasta wynika,  że w Warszawie takich osób może być ok. 1 tys.

– Noclegownia to nie jest bezpłatny hotel ani przechowalnia. To jest pomoc związana z wychodzeniem z bezdomności – mówi wicedyrektor Biura Polityki Społecznej Teresa Sierawska. Przypomina, że wiele osób, które nie płacą czynszu, mają środki na utrzymanie. – Nie płacą i już. Ale w podbramkowej sytuacji do noclegowni nie pójdą – mówi Sierawska. Przyznaje, że pojawienie się w mieście ok. 1 tys. osób bezdomnych byłoby problemem.

– Teraz mamy w noclegowniach 2,5 tys. miejsc. Ewentualne nowe inwestycje musielibyśmy skonsultować np. z Biurem Polityki Lokalowej, z zarządem miasta – mówi Sierawska.

Urzędnicy obawiają się, że planowane przepisy mówiące o konieczności zapewnienia pomieszczeń zastępczych z zasobu miasta spowodują, że wydłuży się kolejka oczekujących na mieszkanie.

– Na socjalne czeka u nas w dzielnicy ok. 100 osób – mówi Bogumiła Sosińska, szefowa Wydziału Zasobów Lokalowych na Pradze-Północ. – A jak  trzeba będzie zapewniać tymczasowe, to kolejka się wydłuży. Nie mamy takich lokali od razu do zagospodarowania.

Na lokal socjalny czeka w stolicy 2,6 tys. osób.  To nie tylko osoby z mieszkań komunalnych, chociaż ich jest najwięcej, bo 1,6 tys. Miasto ma obowiązek zapewnić taki lokal wszystkim, którym sąd go przydzielił. W kolejce oczekuje więc jeszcze 577 lokatorów spółdzielni mieszkaniowych  i prawie 500 osób z kamienic prywatnych.

– Mamy problem, bo miasto nie realizuje wyroków eksmisyjnych do mieszkań socjalnych. Dłużnicy latami mieszkają  w spółdzielczych zasobach i nie płacą – mówi urzędniczka ze spółdzielni Bródno.

Pozostało 85% artykułu
Sądy i trybunały
Julia Przyłębska nie jest już szefową Trybunału Konstytucyjnego?
Praca, Emerytury i renty
Wigilia wolna od nowego roku. Ale nie to oburza biznes
Prawo dla Ciebie
Na te podwyżki trzeba się szykować w 2025 r. Dla kogo będą najbardziej odczuwalne?
Konsumenci
Jak otrzymać ulgę na prąd? Kto może mniej zapłacić za energię? Ekspert odpowiada
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Sądy i trybunały
Sądy dostaną więcej pieniędzy. Jakie podwyżki planuje resort sprawiedliwości?
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością